niedziela, 27 października 2013

Encyklopedia Szkodliwych Składników w Kosmetykach - C

Jako, że nie mam weny na pisanie czegoś innego zapraszam Was dziś na kolejną porcję ważnej dla nas wiedzy :)

Carbomer 934, 940, 941, 960, 961 - Polimery kwasu akrylowego (acrylic acid) - Wywołują stan zapalny swędzenie skóry po którym pojawia się pokrzywka. Po dostaniu się do oczu – stan zapalny spojówek i łzawienie.

Cocamidopropyl betaine (CAPB) - ocoyl amide propyldimethyl glycine, coconut oil amidopropyl betaine, tegobetaine L7, N-cocamidopropyl-N,N-dimethylglycine hydroxide - Jest to detergent anionowy, podstawa płynów kąpielowych, żeli do kąpieli, szamponów i mydeł w płynie.
Jeżeli występuje samodzielnie w produkcie wówczas nie jest szkodliwy. Jednakże w połączeniu z sodium lauryl sulfate (itp.) powoduje przesuszenie skóry, łupież, wypryski na skórze owłosionej i alergiczne zapalenie skóry.

Coco-betaine - Syntetyczny detergent. Wywołuje wysypkę drobnopęcherzykową na skórze, zwłaszcza w pachwinach i wokół nosa oraz jamy ustnej.

Cocoyl Sarcosine - Związek powierzchniowo czynny. Powoduje stan zapalny skóry.

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

wtorek, 22 października 2013

Encyklopedia Szkodliwych Składników w Kosmetykach - B

Dzisiaj kolejna porcja informacji :)

Bentonite - sodium bentonite - quaternium-18 bentonite - Bentonit wnika do porów skóry, czyli ujść gruczołów łojowych i potowych. Po wpływem wilgoci powiększa swoją objętość. Wraz z potem i łojem, a także innymi składnikami kosmetyków (parafina) zatyka pory tworząc czopy. Przyśpiesza tworzenie się zaskórników (comedones) i stanów zapalnych oraz ropnych gruczołów łojowych. Utrudnia oddychanie i wymianę metabolitów w skórze. Sprzyja rozwojowi bakterii trądzikotwórczych stwarzając dla nich warunki beztlenowe.

Benzalkonium Chloride - Mieszanina chlorków alkilodimetylobenzyloamoniowych - W kosmetykach pełnią rolę emulgatora i antyseptyku. Niekiedy korzystnie działają na cerę trądzikową zapobiegając pojawianiu sie nowych zmian. Usuwają również zaskórniki i likwidują łojotok skóry, zapobiegają zmianom ropnym.

Benzalkonium bromide - Mieszanina bromków alkilodimetylobenzyloamoniowych - czwartorzędowe związki amoniowe - Przewlekle stosowane powodują przejście trądziku zwykłego (bakteryjnego) w trądzik chlorowy i bromkowy, trudny do wyleczenia. Zmiany wówczas zlokalizowane są wokół nosa i ust oraz oczu, niekiedy na brodzie w formie krostek i cyst z surowiczym płynem. Ponadto pojawia się wówczas rumień lub złuszczające zapalenie skóry. Może spowodować zapalenie spojówek oraz świąd skóry z pokrzywką. Nie stosować u kobiet w ciąży.

BHA (butylated hydroxyanisole) - Przeciwutleniacz. Powoduje swędzące wysypki na skórze i rumień.

BHT Butylated Hydroxytoluene - C15H24O - 2,6-di-tert-butyl-p-cresol - Stosowany jako konserwant i przeciwutleniacz w kosmetykach od 1947 roku. U niektórych osób powoduje alergiczne kontaktowe zapalenie skóry.

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

poniedziałek, 21 października 2013

-40% na kolorówkę w Drogerii Hebe !!

Hej, pewnie już wiecie, albo i nie :) od dzisiaj przez cały tydzień w Hebe moja ulubiona promocja :) -40% na kosmetyki kolorowe ;) haczyk jest taki, że codziennie jest promocja na inną markę i że trzeba mieć wyrobioną kartę klienta Hebe. Najlepiej też sprawdzić na stronie Hebe http://www.drogeriahebe.pl/sklepy czy u Was jest szafa danej marki (u mnie niestety nie ma Misslyn a taka promocja to dobra okazja, żeby coś wyprówować na, ale trudno) Ja oczywiście się wybieram ;)
Poniżej kalendarz promocji :)
Ja napewno wybiorę się w sobotę po Catrice ;)
A Wy ? Upolujecie coś ? :)

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*




sobota, 19 października 2013

Zakupy / jeszcze z września

Jak ten czas szybko leci !! Nawet nie zauważyłam kiedy to się stało, mamy już połowę października a ja Wam nawet nie pokazałam moich wrześniowych zakupów :D Oczywiście w październiku też udało mi się już cos kupić wieć niebawem pewnie pokaże wam i te zakupy :) Naprawdę ciężko mi żyć z moim zakupocholizmem :D
- Rival de Loop - Clean & Care - pianka myjąca do twarzy - 5,99 / CND w Rossmannie
- Synergen - Balsam Deo Roll on - antyperspirant - 2,99 / Rossmann
- Bielenda Vanity - Aloes- krem do depilaji - 7,29 / Rossmann
- Lirene - Olejek migdałowy - krem wygładzająco-odżywczy - 7,29 / CND w Rossmannie
- Lirene - Wiśnia i cytryna - krem nawilżająco-wzmacniający - 7,29 / CND w Rossmannie
- Balea - Sensitive oraz Cocos & Nektarine - 0,55 euro / Drogerie Markt
- AFP Nature - Maseczka glinka zielona - 5,30 / sklep zielarski
- Isana - Mandelduft - zmywacz do paznokci - 5,99/ Rossmann
 - Timotei - Dream Volume - szampon - 5,29 / Biedronka
- Timotei - Strenght & Shine - szampon - 5,29 / Biedronka
- Babydream - Wund & Schutzcreme- krem na odparzenia - 6,99 / Rossmann
- Nivea - 2x Hydro care - odżywka - 5,69 / CND w Rossmannie
- Balea - Pfirisch & Nektarinenduft - mydło w płynie zapas - 0,55 euro / Drogerie Markt
- Kolastyna - Refresh - żel do mycia twarzy + balsam gratis - 7,99 / Rossmann
- Maść ichtiolowa - 2,39 - Inter Apteka
- Ziaja - Sopot Spa - mydło pod prysznuic - 3,79 / CND w Rossmannie
- Ziaja - Maziajki Guma balonowa - mydło pod prysznic - 3,79 / CND w Rossmannie
- Essense - 2in1 make-up & powder - 20 natural nude, 10 soft beige- 3,99 / Drogeria Natura
- Maybelline - Big Eyes - black - maskara - 20,39 / Rossmann
- Catrice - Evolution to Revolution - black - maskara - 6,99 / Drogeria Natura
- Catrice - Smoky Get Eyes - 050 Love, Peas & Harmony - paletka cieni - 6,99 /  Drogeria Natura
- Catrice - Ultimate Shine - 080 Corallicious Pink, 210 Kiss Kiss Hibiskuss , 190 The Nuder The Better - szminka - 6,99 / Drogeria Natura
- Eveline - BB korektor kryjąco-rozświetlający - nude - 7,79 /  CND w Rossmannie

Jakoś dużo we wrześniu nie kupiłam, jak na mnie oczywiście. Jestem z siebie dumna !!
Dajcie znać, czy używałyście którego z tych kosmetyków  jak się spisały :)

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

Przepis na Kobietę organizuje konkurs

Przepis na Kobietę organizuje konkurs:

Wygraj jeden z trzech zestawów serii Mineral Therapy - Floslek.

Zgłoś się, udostępnij baner, przyślij odpowiedź na mail.
Szczegóły w Regulaminie

Konkurs trwa do 02-11-2013

KONKURS ZNAJDZIECIE NA:
http://przepis-na-kobiete.pl/events/topic/view/event_id/69/topic_id/44



Weźmiecie udział ?

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

środa, 16 października 2013

Encyklopedia Szkodliwych Składników w Kosmetykach - A

Hej :) Dzisiaj przedstawię Wam kolejny szkodliwy składnik kosmetyków

AHA - alpha hydroxy acid - Stosowane są do wyrobu kosmetyków keratolitycznych, czyli złuszczających chemicznie naskórek. Niestety stosowane przez dłuższy czas wysuszają naskórek, powodują stan zapalny, a następnie pękanie skóry; zaburzają wydzielanie łoju i potu oraz gospodarkę kwasowo-zasadową skóry.

Dzisiaj taka krótka notka, ale chcę by było alfabetycznie a więcej na literę A na szczęście nie ma :)
(Co nie zmienia faktu, że szkodliwych składników jest naprawdę wiele)

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

poniedziałek, 14 października 2013

Cukrowy drobnoziarnisty peeling do rąk czekoladowy - SENSIQUE

Dzisiaj przychodzę do was z małą recenzją produktu marki Sensique (dostępny w drogerii Natura). Chodzi mianowicie o peeling do rąk. Nie uważam co prawda, że jest to niezbędna rzecz w kosmetyczce każdej kobiety, ale mimo wszystko to całkiem przydatny i fajny produkt :) Można się poczuć w domu jak w swoim małym prywatnym SPA :)

Opis producenta - 2-fazowy drobnoziarnisty peeling cukrowy do rąk Sensique o zapachu czekolady delikatnie złuszcza zrogowaciały naskórek odsłaniając młode warstwy skóry. Kompleks pielęgnacyjno-ochronny na bazie olejku ze słodkich migdałów i prawdziwego, bogatego w składniki odżywcze masła kakaowego oraz witaminy E zapewnia optymalną pielegnacje i ochronę, przywracając skórze dłoni miękkość i gładkość.
Muszę przyzać, że ten kosmetyk przypadł mi bardzo do gustu. Jest bardzo wydajny - używam go od ponad roku, a dopiero niedawno zaczęłam drugą buteleczkę. Opakowanie jest bardzo funkcjonalne - dzięki przeźroczystej buteleczce dobrze widać ile ubyło produktu i czy obie warstwy dobrze się połączyły - na początku jest z tym ciężko, ale w miarę zużywania się peelengu miesza się coraz lepiej. Zamknięcie jest fajne i bardzo wygodne w użyciu - peeling się nie wylewa. Zapach ma przyjemny - mój czekoladowy jest trochę chemiczny, ale mi to jakoś szczególnie nie przeszkadza.
Kosmetyk ma fajny, krótki i prosty skład - a olej ze słodkich migdałów znajduje się już na drugim miejscu w składzie, co zdecydowania działa na jego plus. Pozostawia dłonie zregenerowane i nawilżone, dobrze złuszcza naskórek. Od kiedy do używam moje dłonie znacznie mniej się przesuszają, krem lepiej się wchłania w skórę. Peeling Sensique pozytywnie wpłynął na stan mojej skóry dłoni, a także świetnie wpłynął na ich pielęgnacje.
Do wyboru są jeszcze inne wersje zapachowe, jest też peeling solny. Ja mimo wszystko zostanę jednak przy cukrowej :)

Skład: Sucrose, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Cyclopentasiloxane, Isopropyl Myristate, Butyrospermum Parkii Butter, Retinol, Citrus Sinesis (Orange) Oil, CI 47000, Parfum.

Używacie tego typu produktów ?

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

czwartek, 10 października 2013

Encyklopedia Szkodliwych Składników w Kosmetykach

Kosmetyki mają nam pomóc w uzyskaniu olśniewającego wyglądu, zdrowej skóry i włosów oraz mają być naszą bronią w walce z niedoskonałościami. Czasem może być niestety odwrotnie dlatego chciałam wam przybliżyć czego należy unikać. Zaznaczam, że nie warto dać się zwariować modzie na naturalne kosmetyki, sama uważam że używanie kosmetyków typowo drogeryjnych (czyli z niekoniecznie dobrym składem) w rozsądnych ilościach nie szkodzi. Sama lubię takie kosmetyki i także oczywiście ich używam. Te posty mają was uświadomić co jest złe. Ja oczywiście nie zabraniam wam używania czego chcecie, to wasze życie i wasz wybór :)

Na początek :
1,4-dioxane - Dioksan - (C4H8O2), pochodna glikolu etylenowego - Substancja pełniąca funkcje rozpuszczalnika dla wielu innych składników w kosmetykach. Łatwo przenika przez nabłonki i skórę do krwi wywołując działanie ogólne. Działa drażniąco na skórę i błony śluzowe, wywołuje stan zapalny i przesuszenie tkanki. Uszkadza strukturę lipidowo-białkową błon komórkowych, niszczy surfaktant pęcherzyków płucnych. Wykazuje wysokie powinowactwo do układu nerwowego, płuc, serca, wątroby i nerek. Powoduje niewydolność tych organów i martwicę (marskość). Przenika do mleka matki i do płodu w razie ciąży. Działa embriotoksycznie i teratogennie, rakotwórczo i oftalmotoksycznie (uszkadza narząd wzroku). Przy dłuższym stosowaniu na skórę powoduje świąd i dermatozę.

Co sądzicie na temat szkodliwych składników ? 


Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

niedziela, 6 października 2013

Mój KWC - Lakier do włosów TAFT/Schwarzkopf

Hej :) Kolejny mój niezprzeczalny ulubieniec to lakier do włosów TAFT - wersja nabłyszczająca. Lakier przypadł mi do gustu już kilka dobrych lat temu i od tego czasu kupuję kolejny jak tylko mam już końcówkę.
Opis producenta : Linia Taft 10-Carat Shine składa się z czterech produktów do stylizacji. Lakier - utrwala fryzurę; a nałożony bezpośrednio u nasady włosów - zwiększa ich objętość. Nowy Taft 10-Carat-Shine z formułą Brilliant-Shine-Booster zapewnia supermocne utrwalenie i jednocześnie nadaje włosom intensywny blask 10-karatowego brylantu. Nowa formuła zapewnia równomierne rozprowadzenie produktu na całej długości włosów, dzięki temu włosy przepięknie lśnią.

Nie używam go codziennie - raczej sporadycznie, żaby urwalić loki czy koka. I do tego sprawdza się idealnie. Dobrze utrwala - wiem, że nie wszyscy moją o nim taka opinię, ale dla mnie to wystarcza. Nie sprawia, że fryzura jest oklapnięta, ale też specjalnie nie zwiększa objętości wlosów jak obiecuje producent. Zapach jest typowy jak dla lakieru do włosów - ale niezbyt duszący. Poza tym jest bardzo wydajny - jak dla mnie, osoby ktora nie stosuje go codziennie starcza na kilka miesięcy. Delikatnie nabłyszcza włosy, nie jest to obiecywany blask 10-karatowego brylantu. Mimo wszystko ten właśnie rodzaj Taft lubię najbardziej. Ma niską cenę i jest dostępny praktycznie wszędzie, co jest jego zdecydowanym plusem. Owszem - ma swoje wady, ale któż ich nie ma ? :)

Skład: Dimethyl Ether, Alcohol denat., Aqua, Octylacrylamide/Acrylates/Butylaminoethyl Methacrylate Copolymer, Aminomethyl Propanol, Benzophenone-4, Triethyl Citrate, Parfum, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Linalool, Citronellol, Geraniol, Benzyl Alcohol, Limonene.

Teraz trochę go zdradziłam, ale napewno do niego wrócę :)

A wy macie swój ulubiony lakier do włosów ?

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

wtorek, 1 października 2013

Pustaczki - kolejny projekt denko / wrzesień

Od kiedy wcieliłam w swoje życie ostry projekt denko i zaczełam wreszcie kończyć napoczęte jakiś czas temu opakowania w mojej szafce z kosmetykami wreszcie widzę ubytek ;) Zresztą sami zobaczcie ile udało mi się zużyć kosmetyków ! (nie wszystko jest zużyte w ciągu miesiąca, warto zaznaczyć, że większość zużywałam już od jakiegoś czasu, żebyście nie pomyśleli, że jestem kompletną wariatką) Mam już coraz mniej zaczętych kosmetyków także mam wrażenie, że kolejne projekty denko nie będą już tak duże :) a tymczasem zapraszam do mojej mini recenzji :)
Na początek standardowo coś z kolorówki :
- Rimmel SkandalEyes - wersja extra black - według mnie naprawdę bardzo dobra maskara ! Wiem, że niewielu osobom przypadła go gustu, natomiast mi naprawdę skradła serce ! Pięknie pogrubiała moje rzęsy i podkręca ;) Nie wiem czy ta wersja różni się czymś od "klasycznej", bo tamtej nie miałam, natomiast z tej byłam zadowolona. Raczej nie kupuję maskar Rimmel, miałam uraz z dzieciństwa (? :D), ale cieszę się, że tym razem zaryzykowałam ;) Nie kupię ponownie, zdecydowanie zbyt dużo jest nowości, a zbyt mało czasu, żeby to wszystko zużyc ;)
- Simple Beauty - lakier do paznokci nr 216 - bardzo lubiłam używać na stopy ! Pięknie odbijał światło i nogi latem po prostu lepiej wyglądały ;) Pasował do opalonych stóp, natomiast nie używałam go na paznokciach u dłoni, takiego efektu akurat nie lubię. Kupię ponownie jak go gdzieś dorwę
- Lovely Gloss Like Gel - bardzo fajny opisywałam go TU , tego koloru nie kupię ponownie, ale może skuszę się na coś innego z tej serii

Czas na pielęgnację :
- Venus - pianka do golenia o zapachu melona - tania, fajna pianka do golenia. Jak dla mnie przyzwoita wydajność, że już nie wspomne o relacji ceny do jakości ;) Jest bardzo tania, ja zawsze jednak i tak kupuję ją na promocji (zawsze zaoszczędzę złotówkę a i tak kupię "przy okazji" milion innych rzeczy). Ale o samej piance : gęsta, dobrze rozprowadza się na skórze, zmiękcza włosy i napewno ułatwia golenie. Już naprawdę mała ilość wystarczy, żeby ją rozprowadzić na całej nodze. Pianka zdaje się rosnąć w oczach ;) A do tego nie ma mowy o podrażnieniach ;) Kupię ponownie
- Balea - Milk'n'Peach żel do golenia - nie jest aż tak fajny jak jego poprzednik. Dlaczego? Mało wydajny, to w sumie jedyne co mam mu do zażucenia. Mieszkam przy granicy (niemieckiej) dlatego nie mam problemów z jego dostępnością (drogeria DM). Trochę rzadki, ale ma za to nieziemski zapach ! Nie wiem dlaczego ale kojarzył mi się z mentosami ! (?) Potrzeba było dużo produktu, żeby powstała gęsta piana. Ułatwiał golenie i nie podrażniał. Jest tani więc kupię ponownie
- Balea Young - Summer Glam lotion do ciała - był to balsam z drobinkami, rozświetaljący i idealnie nadający się na lato. Do tego ten zapach ! Jako, że ja uwielbiam kokosa i mogę jeść kokosa i wszystko co kokosowe codziennie, dla mnie był rajem ! :D Aż się zrobiłam głodna (dobrze, że pod ręką mam rafaello :D) Nie oczekiwałam od niego właściwości nawilżających, do tego używam innych balsamów, ten miał tylko sprawić, zeby moje nogi w słoncu wyglądały pięknie i zrobil to ! Kupię ponownie
- Kallos Cosetics- GoGo refreshing shower gel - nie przypadł mi do gustu głownie ze względu na zapach - śmierdział jak Cif, a na dodatek strasznie wysuszył mi skórę. Nie mam na jego temat nic więcej do powiedzenia - nie polubiliśmy się. Nie kupię ponownie
- Original Source - Chocolate & Mint Shower - miła odmiana po jego poprzedniku :) piękny zapach, który odświeżał i budził mnie przy porannym prysznicu a chłodził i odprężał przy wieczorym, szczególnie po upalnych dniach ;) Dobrze się pieni i nie wysusza skóry, fajnie myje - kupię ponownie
- Dove - pro-age Beauty Body Lotion - zabrałam kiedyś mamie i nie żałuję ;) Nie jestem fanką balsamów Dove - po prostu nie lubię ich specyficznych zapachów, ten natomiast był delikatniejszy i jak dla mnie bardziej przyjemny. Dobrze nawilżał, był lekki, skóra się po nim nie lepiła. Nie zauważyłam natomiast szczególnej właściwości dla skóry dojrzałej, bo takiej nie mam :D Mimo wszystko jednak nie kupię ponownie, ta wersja jes dostępna tylko w Niemczech, i to nie we wszystkich drogeriach, a ja lubię jak mi coś tam ładnie pachnie na skórze, więc nie będę się specjalnie po niego wybierać ;)
- Timotei -Organic Delight Health & Shine - Odżywka - nie specjalnie mi się spodobała. Nie robiła z moimi włosami nic żeby były "zdrowe i lśniące". Była za to całkiem wydajna. Nie kupię ponownie
Timotei -Organic Delight Health & Shine - Szampon - dla odmiany szampon był naprawdę przyzwoity :) Włosy po nim były sypkie, nie plątały się i były naprawdę czyste ! Chętnie kupiłabym ponownie, ale chyba nie ma go już w sklepach ...
- Schauma - Cream & Oil - Odżywka bez spłukiwania - rewelacja ! Więcej możecie przeczytać TU . Kupię ponownie !
- Kallos Cosmetics - Vanilla Shine Hair Mask - Wielka, litrowa maska, którą używałam chyba z rok ! I jakież było moje szczęście kiedy zobaczyłam, że się kończy ! Wydajna - to fakt. Tania - także - za litr płacimy w Hebe chyba 10zł. Ale co z tego ? Włosy nie były po niej lśniące, czasami je obciążała. Poza tym nie robiła naprawdę nic. Nie kupię ponownie
- Syoss - 8-4 Płomienna Lawa - farba, do której nie byłam przekonana szczególnie ze względu na to, że koleżanki mówiły mi, że strasznie przesusza włosy. Jednak zaryzykowałam. I co ? I super, mega, ekstra moc !  Włosy nie są przesuszone, farba się szybko nie spłukuje, idealnie zafarbowane odrosty - naturalne włosy mam bardzo ciemne ! jak i zresztą całe włosy mające przedtem ciemniejszy kolor po innej farbie. Miłe zaskoczenie, tym bardziej, że włosy na jaśniejszy kolor niż mój zawsze farbowałąm u fryzjera - farby drogeryjne po prostu "nie łapały" chyba, ze na zielono :D Zdecydowanie kupię ponownie !!
- Ava - krem pod oczy z zieloną herbatą i koenzymem Q10 - naprawdę bardzo fajny krem. I całkiem wydajny. Starczył mi na bardzo długo. Był to krem lekki - fajny na lato. Idealnie nadawał się pod makijaż, natomiast na noc chba jednak wolę coś bardziej treściwego. Mimo to okolice oczu były nawilżone - a o to przecież chodzi. Kupię ponownie
- AA -Kolagen źródło młodości - Rewitalizujący peeling do mycia twarzy - produkt do skóry wrażliwej i skłonnej do alergii - ja takiej nie mam, ale to przeciez ne przeszkadza w stosowaniu tego typu produktu ;) Ale o samym peelingu - był bardzo delikatny, drobinki naprawdę drobne (serio ?! masło maślane). Stosowany codziennie rano i wieczorem sprawiał, że moja skóra była naprawdę wygładzona i czułam, że jest dobrze oczyszczona. Kupię ponownie
- Ziaja - naturalny oliwkowy płyn micelarny - nie przesadzałabym z tym "naturalny", ale mimo nietrafionej nazwy bardzo przyzwoity produkt ! Dobrze usuwa makijaż i nie podrażnia moich wrażliwych oczu - za to ogromny plus ! Nie weim dlaczego tak mało słychać o tym produkcie. Niska cena - wysoka jakość. Dziewczyny kupujemy ten proukt trzeba go osławić ! Ja kupię ponownie
- AA - Wrażliwa natura 20+ aktywnie nawilżający krem na dzień i krem na noc - zarówno krem na noc jak i na dzień bardzo polubiłam. Nawilżenie nie było może spektakularne, raczej powiedziałąbym że średnie, ale mojej skórze to wystarczyło. Krem na dzień szybko się wchłaniał i nie rolował się,dzięki czemu nadawał się pod makijaż. Na noc był już bardziej tłusty i treściwy, ale mimo to też całkiem szybko się wchłaniał - trzeba jedak uważać żeby nie robić tak jak ja i nie przedobrzyć - nie można dawać go zbyt dużo bo wtedy akurat lubi się rolować. Kupię ponownie
- Signal - Deep Frash pasta do zębów - pokazuję ją tylko dlatego, żeby uświadomić sobie swoją własną głupotę. Otóż chcąc podratować swój studencki budżet postanowiłam kupić sobie tańszą pastę. No i kupiłam to oto cudo. Brawo dla mnie. Nie odswieża oddechu, nie wspomnę nawet o jej podstawowej funkcji czyli czyszczeniu zębów. Dramat! Nie polecam i nie kupię ponownie.
- On Line - mydło w płynie intensywne nawilżanie - lipa - INTENSYWNE NAWILŻANIE ? No błagam .. Dawno nic mi tak nie przesuszyło rąk jak to mydło, także raczej wstrzymałabym się z tym określeniem intensywne nawilżanie ... Niestety mam jeszcze jedno w zapasie, ale już więcej nie kupię ponownie
- H&M - Golden Bouqet - krem do rąk - całkiem przyzwoity kremik, łądnie pachniał i nawet dobrze nawilżał ;) Dzięki małej pojemności bez problemu i zbędnego obiążenia mogłam go nosić w torebce :) Nie wiem czy jest jeszcze dostępny, ale chętnie kupię ponownie
- Isana - Mandeduft - Zmywacz do panokci - jak wiecie mój ulubieniec. Więcej TU . Kupię ponownie
- Adidas - Free Emotion - Dezodorant - Bardzo przyjemny zapach, na lato szczególine. Słodki, ale nie duszący, raczej orzeźwiający. Nie utrzymywał się długo na skórze, jak to mają do siebie tego typu produkty, natomiast zadziwiająco długo trzymał się na ubraniach. Raczej nie kupię ponownie (to i tak moja druga buteleczka, a może i trzecia)
- Bi-es - Wizards of Waverly Place - mgiełka do ciała - Ciekawy, ale bardzo słodki zapach, typowo dla dziewczynek ale co tam :D był fajny latem, zeby się odświeżyć. Chyba już nawet nie istnieje więc nie kupię ponownie - na szczęście. Po prostu staram się już nie kupować mgiełek, zużyc to co mam i już nigdy więcej nie brać się za nie w sklepie :D
- Cztery Pory Roku - oliwa z oliwek - krem do rąk glicerynowy - baaardzo lubię te kremy. Są duże i tanie, mają fajne zapachy i wegług mnie dobrze nawilżają. Nie pozostawia tłustego filmu na skórze (chyba, ze się przesadzi z jego ilością) i szybko się wchłania. Kupię ponownie

Trochę się tego nazbierało :) A wy jak dużo zużywacie kosmetyków ?

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

P.S. Dacie wiarę, że pisałam ten post tydzień ? :D
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...