piątek, 29 listopada 2013

Encyklopedia Szkodliwych Składników w Kosmetykach - P

Gotowi ? :)

Parabeny = Parabens - Methyl, Ethyl Propyl i Butyl Parabens - Przedłużają trwałość kosmetyków. Powodują alergiczne stany zapalne skóry (wyprysk kontaktowy = eczema) typu pokrzywki, rumienia i strupków po pęknięciu pęcherzyków. Wchłaniają się ze skóry do krwi i limfy działając ogólnie. Szczególnie łatwo przenikają przez skórę w pachwinach, klatce piersiowej, szyi i w okolicach narządów płciowych. Działają estrogennie. Mogą niekorzystnie wpływać na rozwój zarodka i płodu u kobiet ciężarnych. Na mężczyzn działają feminizująco. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.

Phenoxyethanol - Substancja wywołuje wypryski i pokrzywkę na skórze

Polyethylene Glycol (PEG) - Gliko polietylenowy - PEG-20 Gliceryl Laurate - PEG (4-200) - Butylene Glycol - Zatykają pory w skórze, wywołują wysięki wokół gruczołów łojowych oraz apokrynowych. Stan zapalny i wysięk uwidacznia się w pachwinach i na twarzy. Powodują pokrzywkę, świąd i pękanie głębokie naskórka. Jeśli są zanieczyszczone dioksanem (1,4-dioxane) wówczas nabierają właściwości kancerogenne (rakotwórcze). Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.

Polysorbate (20-85) - Emulgator, stabilizator emulsji. Powodują reakcje alergiczne i świąd skóry. Skóra staje się sucha i spękana. Polisorbate 80 i 60 stymuluje rozwój nowotworów.

Propylene Glycol - Glikol propylenowy, PG - Xylene Glycol - Stosowane w wielu kosmetykach jako rozpuszczalnik.
Działają rakotwórczo. Silnie toksyczny w razie spożycia (uszkadza wątrobę, układ nerwowy i nerki). Resorbują się ze skóry do krwi i limfy. Uszkadzają nabłonki, tkankę łączną i mięśniową. Zastosowane na skórę wysuszają naskórek, ale równocześnie podrażniają gruczoły łojowe i apokrynowe wywołując stan zapalny i wysięki wokół gruczołów. Uszkadzają powłoczki włosów. Wywołują podrażnienie naskórka i skóry właściwej, świąd i kontaktowe (alergiczne) zapalenie skóry. 
Łój i złuszczone keratynocyty z glikolami tworzą substancję zatykająca ujścia gruczołów.
W pachwinach i wokół narządów płciowych powodują wypryski drobnopęcherzykowe przechodzące potem w strupki i rozpadliny. Kosmetyki zawierające glikol propylenowy w razie dostania się do oczu powodują zapalenie gałki ocznej i spojówek, co objawia się łzawieniem, pieczeniem, świądem i opuchnięciem powiek. Uszkadzają strukturę lipidowo-proteinową błon komórkowych. Wdychane podczas używania aerozoli z kosmetykami uszkadzają nabłonki układu oddechowego i powodują kaszel oraz nieżyt. Uszkadzają komórki krwi i szpik kostny. W neuronach i w mięśniach zaburzają procesy przewodzenia podniet i proces skurczu. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.

 Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

wtorek, 26 listopada 2013

Isana Hair, Seidenglanz-Spülung (Odżywka `Połysk jedwabiu') - jednak można i tanio i dobrze :)

Dzisiaj przychodze do was z recencją odżywki do włosów Isana (z Rossmanna) . Zacznę może od tego, że sama dość często swego czasu kupowałam produkty Isana, zwykle jednak były to żele pod prysznic (czyli coś za co nie dam dużo pieniędzy i już!), poźniej także kremy do rąk. Nigdy nie kupowałam nic do włosów, bałam się, że jakość będzie adekwatna do ceny. Pewnego pięknego dnia stwierdziłam, że jednak zaryzykuję - tym bardziej, że słyszałam dobre opinie o tej właśnie odżywce . Moje włosy są farbowane, suche i zniszczone - więc wymagające.
 Opis producenta : Isana - odżywka połysk jedwabiu do włosów suchych i zniszczonych.
- z wysokowartościowymi proteinami pszenicy
- z pantenolem i witaminą B3
- produkt przebadany dermatologicznie
- przeznaczony do codziennej pielęgnacji włosów.
Zastosowanie: po każdym myciu włosów wmasować w wilgotne włosy, pozostawić na krótko i starannie spłukać.
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Glyceryl STearate SE, Propylene Glycol, Quaternium-87, Panthenol, Behentrimonium Chloride, Isopropyl Alcohol, Stearamidopropyl, Dimethylamine, Phenoxyethanol, Hydrolyzed Wheat Protein, Niacinamide, Parfum, CItrid Acid, CI 6185
Odżywka ma jak widać różowy kolor i bardzo lekką konsystencję. Pachnie delikatnie, kwiatowo, ale przyjemnie (nie należę do osób lubiących kwiatowe zapachy). Dobrze rozprowadza się na włosach. Jej zaletą jest niska cena i łatwa dostępność w drogeriach Rossmann - każdy może sobie na nią pozwolić.
Mimo, że jest bardzo tania i tak czekałam na promocję, żeby ją kupić (dorwałam ją za 3,99) - i nie żałuję.
Jako szybka odżywka produkt sprawdza się dość dobrze - ja jednak wolę przetrzymać ją trochę dłużej (jako maskę). Włosy lepiej się rozczesują, nie są obciążone, nie zauwałyłam jednak obiecanego przez producenta połysku. Jest bardzo lekka. Posiadaczki delikatnych włosów na pewno będą z niej zadowolone. Daje efekt wygładzenia i zapobiega puszeniu się włosów.
Co do opakowania - wiadomo tandeta. Ale co tu chcieć za tak niską cenę ? Mi to osobiście nie przeszkadza. Jedyne co mnie denerwuje to wiecznie ufajdolony (tak tak wiem, ze nie ma takiego słowa) spód (?). Odżywka stoi na zamknięciu i jak ją otwieram to wybucha :D Nie wiem jak to opisać, ale jestem pewna, ze wieceie o co mi chodzi :)
Ale to nic. Co najważniejsze - włosy są miekkie w dotyku ! A chociaż o taki efekt mi chodziło :)

Podsumowując : odżywka jest warta wypróbowania, może i Tobie się spodoba ?

Trzymajcie się,
 Pozdrawiam cieplutko W. :*

niedziela, 24 listopada 2013

Rossmannowe szaleństwo !

 Dzisiaj chcę przedstawić Wam moje zakupy na promocji -40% na kolorówke w Rossmannie. W sumie ze swoich założeń kupiłam dość dużo, nie obyło się również bez pierdółek, rzeczy delikatnie mówiąc zbędnych :D Bardzo dużo kupiłam produktów do paznokci. Jestem naprawdę w szoku ! :D Ale z racji tego, że dawno juz nie kupiłam żadnego lakieru czuję się usprawiedliwiona :D
- for your Beauty Premium - pędzel do różu - 14,99 / Rossmann - jestem nim OCZAROWANA ! Zasłużył już nawet na osobny post, opisany jest TU
- Lovely - Cosmetic Pencil - kredka konturowa do ust 06 - 2,69 / Rossmann - wzięłam z ciekawości, a że konturówek do ust mam mało to wiecie ... kolor ciemnego czerwonego wina
- Lovely - Professional Lip Pensil - kredka konturowa do ust 02 - 2,99 / Rossmann - tak samo jak z poprzednią :) ta dodatkowo wyposażona jest w pędzelek, niestety niezbyt dobrej jakości i raczej nie będę go używać. Większego wyboru kolorów nie było, ta jest buraczkowa
- Lovely - Nail Care - preparat do usuwania skórek z aloesem - 4,29 / Rossmann - kiedyś już go używałam, wróciłam z sentymentu
- Lovely - Blink Blink - numerki 1 (fioletowy), 2 (niebieski), 3 (czerwony) i 4 (zielony) - 3,59 / Rossmann -  już jakis czas temu się nimi zainteresowałam, a że były taniutkie to wzięłam wszystkie, które mi sie podobały :)
- Wibo - Wow effect matte gliters - nr 1 - 4,19 / Rossmann - strasznie spodobał mi się ten złotawo-żółtawy kolor, zaciekawił mnie na tyle, że kupiłam :D
- Eveline - Aqua Platinum - 476 - 5,99 / Rossmann - ładnu nudziakowy kolor, cudownie niska cena, byc może jeszcze polecę po jakis kolorek :)
- Wibo - 4in1 concealler palette - 7,79 / Rossmann - także zaciekawiła mnie już dawno temu. Szkoda tylko, że ostatnio kupiłam tyle korektorów, że ja juz nie wiem co z nimi zrobić :D
- Rimmel - ScandalEyes Retro Glam - 17,99 / Rossmann - nowa maskara Rimmela, lubię serię ScandalEyes to zaopatrzyłam się w ich nowość
-  Miss Sporty - Nail Expert - 5in1 Total care action, base & top coat glossy nails, turbo dry top coat 60sec dry oraz curticle oil curticle conditioner - 4,79 / Rossmann - co tu dużo  mówić... Jak jest promocja to trzeba robić zapasy :D

A wy co kupiłyście ? Pochwalcie się :) Pamiętajcie, że promocja trwa jeszcze do 28 (czwartek) !!

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

Rozdanie "Świętuj z Darin"

Darin organizuje u siebie świetne rozdanie z okazji urodzino-imienin :) Warto się zgosić, rozdanie jest naprawdę warte uwagi :)
Zgłoś się, wypełnij formularz i czekaj grzecznie na wyniki :)
Rozdanie znajdziecie TU :
http://kraina-testow.blogspot.com/2013/10/swietuj-z-darin-czyli-imieninowo.html?showComment=1385290331735#c3136057959207700448

A Darin życzymy spełnienia marzeń i wszystkiego czego tylko będzie chciała, szczęścia, zdrowia i kolejnych sukcesów :**

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

sobota, 23 listopada 2013

Ochy i Achy na temat pędzla ! Odkrycie roku 2013 !!! For Your Beauty Premium Rougepinsel

Dzisiejszy post poświęcam mojemu mega odkryciu i mega podnieceniu :D Wczoraj z racji rozpoczęcia promocji w Rossmannie -40% na kolorówkę (o czym pisałam TU) oczywiście tam wstąpiłam (post z zakupami powinien pojawic się na dniach). Tego ile tam było ludzi nie da się opisać! Wariaci i czubki ! (Sama poszłam haha) I właśnie z powodu tych tłumów kręciłam się też w innych rejonach Rosska (gdzie było luźno ipusto :D) moim oczom ukazał się ten oto młodzieniec :
Pędzel do różu for your Beauty Premium. Co prawda widziałam go już jakiś czas temu, ale teraz skusiła mnie promocja. Zapłaciłam za niego 14,99 ! (normalna cena to 19,99 także też nie dużo jak za takiej jakości pędzel). Nazwałam go młodzieńcem, bo jest to chyba stosunkowo nowy produkt, przynajmniej ja nigdzie jeszcze o nim nie słyszałam. A szkoda!! Oprócz pędzla do różu dostępny jest jeszcze pędzel do pudru w cenie chyba 24,99. Wzięłam go na początku z czystej ciekawości, ale teraz jestem nim oczarowana !
Opis producenta : Pędzel do różu premium. Wykonany zdelikatnego, naturalnego włosia. Idealny, by podkreślić policzki i rysy twarzy, w komplecie z etui do przechowywania i ochrony.
Pędzel ten jest niesamowicie miękki - milusi i mięciusi. Po odpakowaniu go przez pół godziny się nim miziałam (teraz zresztą też to robię hah). Jestem w szoku, że za taką cenę można kupić tak cudowny pędzel. Na dodatek z takiej, oszukujmy się, niezbyt dobrej firmy jeżeli chodzi o pędzle. Lata temu miałam też pędzel do różu od for your Beauty. Bez porównania ! Leciało z niego włosie jak szalone, był szorski i nieprzyjemny. Nie to co to cudo ! Dodatkowo aplikacja różu jest łatwa i naprawdę baardzo przyjemna (no musiałam przecież od razu spróbować prawda?) 


Uwaga ! Jest w promocji jeszcze do 28.11, dlatego dziewczynki biegniemy do Rossmanna i kupujemy ! :D
Ja napewno kupię jeszcze ten do pudru, ale to chyba dopiero po świętach, teraz w moim portfelu wieje wiatr, a przecież trzeba kupić prezenty :O !

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

poniedziałek, 18 listopada 2013

Encyklopedia Szkodliwych Składników w Kosmetykach - M, O

Dzisiaj kolejna porcja wiedzy :)

Methyl Chloroisothiazolinine - Posiada właściwości kancerogenne, mutagenne i silnie uczulające (alergen). Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.

Methylparaben C8H8O3 (4-Hydroxybenzoesyremethylester, methyl-p-hydroxybenzoat) - Powoduje alergiczne stany zapalne skóry (wyprysk kontaktowy = eczema) typu pokrzywki, rumienia i strupków po pęknięciu pęcherzyków. Wchłania się ze skóry do krwi i limfy działając ogólnie. Szczególnie łatwo przenika przez skórę w pachwinach, klatce piersiowej, szyi i w okolicach narządów płciowych. Działa estrogennie. Może niekorzystnie wpływać na rozwój zarodka i płodu u kobiet ciężarnych. Na mężczyzn działa feminizująco. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.

Mineral oil, Petrolatum, Paraffin Oil, Paraffinum liquidum (Olej mineralny, parafina, olej parafinowy) -Produkty destylacji ropy naftowej. Nie wchłaniają się z jelit i skóry. Zatykają pory, absorbują kurz i bakterie. Hamują wymianę gazową i metaboliczną w skórze. Uniemożliwiają swobodne wypływanie łoju na powierzchnię skóry. Stwarzają beztlenowe warunki w skórze sprzyjające rozwojowi bakterii beztlenowych wywołujących trądzik. Inicjują tworzenie zaskórników, utrudnia regenerację skóry. Przyśpieszają procesy starzenia. Powodują kumulację toksycznych metabolitów w skórze. Są powszechnie stosowane przy produkcji kosmetyków, bowiem są tanie i łatwo dostępne. Parafiny rozpuszczają większość składników kosmetycznych, stanowią też typowy wypełniacz zwiększający objętość kosmetyku w opakowaniu. Nawet najcudowniejsze składniki rozpuszczone w parafinach nie przenikają do skóry pozostając na jej powierzchni.

Oxybenzone - Dodawany do kosmetyków jako filtr przeciwsłoneczny (filtr UV).  Działa rakotwórczo. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. 

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

sobota, 16 listopada 2013

UWAGA UWAGA!!

Dziewczyny co robicie 22 listopada ? Zorganizujcie sobie dobrze ten dzień ! Bowiem dlatego, że już od 22 do 28 listopada w Rossmannie będzie moja (a podejrzewam, że i wasza) ulubiona promocja !! -40% na kolorówkę!!! Informacja jest potwierdzona, powiedziała mi o tym dzisiaj Pani w Rossmanie :)
Także róbcie listę zakupów - bez listy nie ma sensu iść, wiem to z doświadczenia. Po prostu kupujemy wtedy reczy bez sensu, bo promocja bo żal nie wziąć itd. Rossmann robi taką promocję 2 razy w roku, oprócz tego zdarza się też w Hebe, dlatego nie ma co wariować ;)
Moja lista juz się tworzy, oczywiście jest mega długa ! (Ale za to przemyślana haha)

Pójdziecie ? Co soobie kupicie ? Napiszcie, może się zainspiruję ;)

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

piątek, 15 listopada 2013

Żel do golenia Balea ;) - Milk'n'Peach oraz Buttermilk Lemon

Hej, warto na początku zaznaczyć, że dla mnie nie ma większego znaczenia czy używamżelu czy pianki do golenia. Od pewnego czasu polubiałm się bardzo właśnie z żelami Balea (UWAGA pianki są beznadziejne!!!!!) i pragnę Wam je przedstawić :)
Jak widzicie mam wersję Milk'n'Peach i Buttermilk Lemon (Kokosowa nie załapał się na zdjęcie:D)
Zacznijmy może od zapachu : zapach pierwszej z nich jest przeboski, przecudowny, idealny !! Nie jestem natomiast fanką zapachu tej drugiej. Według mnie jest bardzo chemiczny, dziwny, no nie dla mnie po prostu.
Produkt ten jest zamknięty w metalowych, typowych flaszkach ze standardowym dozownikiem (łatwo można dozować odpowiednią ilość). Bardzo podoa mi się szafa graficzna ;)
Z tubki wyciskami pomarańczowy/zielony/niebieski (w zależności od rodzaju) żel,który przy kontakcie z wilgotną skórą zaraz zmienia się w przyjemną, aksamitną piankę.Pianka nie spływa ze skóry bardzo dobrze jej się trzyma..Jednak potrzebujemy dużo produktu żeby była porządna piana i żeby starczyło na całą nogę.
Niestety chwilę po wyciśnięciu żelu, odrobina produktu sama z niego wychodzi. W ten o to sposób opakowanie nam się łatwo brudzi i nie wygląda to najlepiej (zdaje się, ze widać to na zdjęciu:D). Nie jest więc bardzo wydajna. Natomiast jest bardzo tania (1,35 euro w drogeriach DM). Najważniejszym i najgorszym minusem jest jej dostępność (jak wiecie, dla mnie to nie problem ale nie wszyscy mają tak dobrze) - można ją kupić tylko w państwach, w których jest drogeria DM (tj. Niemcy, Czechy, Austria). Oczywiście jest wiele drogerii internetowych gdzie mozna je kupić - ale umówmy się, nie wychodzą już wtedy aż tak korzystnie.
Oba żele bardzo dobrze się rozprowadzają na skórze i świetnie wspólpracują z różnego typu maszynkami: maszynki fajnie się ślizgają, dzięki czemu rzadziej dochodzi do zacięć oraz się nie tępią . Nie podrażniają skóry. Zapach utrzymuje się na skórze, co można uzać za plus lub za minus - w przypadku wersji brzoskwiniowej dla mnie to ogromny plus, w przypadku tej drugiej..hmmm... no nie :D

Czy warto sprowadzać ten kosmetyk specjalnie - uważam, że nie - głownie ze względu na cenę, jaka by wyszła. W Polsce mamy dostęp do naprawdę świtnych produktów (np. Joanna, Gilette czy chociażby Isana). Jeżeli któraś z Was lub waszych zanjomych będzie w drogerii DM to warto spróbować, poprosić o ich zakup, ale bez przesady - naprawdę świata bym dla niej nie przewracała :)

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*



czwartek, 7 listopada 2013

Upolowane w październiku !

Mamy początek miesiąca, więc czas żeby pokazać Wam moje łupy z poprzedniego :) Oczywiście jak zwykle trochę się tego nazbierało ;/ Nie wiem jak Wy, ale ja nie mogę się powstrzymać przed kupowaniem kosmetyków, szczególnie jak są w tak korzystnej cenie jak te, które za chwilę ujrzycie :)
- AA Love&Kiss - 02 - 5,19 / CND w Rossmannie - nie często używam błyszczyków, ale kupiłam już drugi z tej serii i muszę przyznać, że są calkiem fajne - przede wszystkim nie kleja się !
- Nail Polish - Purple Glitter - 2 / H&M - za tą śmieszna cenę nie mogłam się oprzeć
- My Secret - Matt Eye Shadow- 519 (jasny), 506 (ciemny) - 4,99 / Drogeria Natura - wzięłam na spróbowanie - nie żeby były mi jakos szczególnie potrzebne - ale była promocja :D
- Maybelline - Hydra Extreme - 210 That's Mauvie - 10,19 / Drogeria Hebe - kusiła mnie już od dłuższego czasu więc wreszcie kupiłam :)
- Lovely - Sunny Blusher - Coral Fiesta - 4,39 / CND w Rossmannie - no cóż :D
- Yves Rocher - Sexy Pulp - 35 / YR - podobno fajna, przekonam się pewnie za jakieś pół roku, jak dobrze pójdzie :D
- Catrice - Absolute Nude - 010 All Nude - 11,99 / Drogeria Hebe - tą paletkę też chciałam kupić już daaawno temu, ale nie wiedziałam jak się spisuje - nadal nie wiem, ale cena mnie skusiła (kupiłam na promocji, o której pisałam TU )  
- Catrice - Camuflage Cream - 20 light beige - 7,79 / Drogeria Hebe - nie muszę go chyba nikomu przedstawiać, już jestem zakochana i będę kupować cały czas :)
- Catrice -Ultimate Colour - 190 The Nuder The Better - 10,19 / Drogeria Hebe - a tak wzięłam, co tu dużo mówić :D
- Isana - Sommer Seife - Hibiskus&Lemongras - 2,99 / Rossmann - co tu się oszukiwać, kupiłam ze względu na zapach :)
- Isana - Nagellack - Mandelduft - 5,99 / Rossmann - jak wiecie, mój KWC ( więcej TU )
- Lirene - Odżywienie - 4,19 + drugi za grosz / Auchan - uwilbiam takie promocje ! Kupiłam do torebki, drugi już się w niej zadomowił :)
- Isana - Hand Creme - Olive - 2,99 / Rossmann - skończył mi się zapas kremów do rąk, czas więc je uzupełnić, co też uczyniłam :D
- Fing'rs - szklany pilniczek do paznokci - 5,89 / CND w Rossmannie - nie nieszczy tak płytki paznokcia jak inne, np metalowe
- Isana - Hand Creme Intensiv - 5% Urea - 3,99 / Rossmann - krem z mocznikiem, bardzo dobry polecam !
- Synergen - Hand Creme - Happy Day - 2,99 / Rossmann - urzekł mnie zapach, idealny do torebki
- Dove - Beauty Blossom - 6,89 / CND w Rossmannie - tak, tak, tak - miałam juz nie kupować balsamów, ale nie mogłam się powstrzymać :D a balsam Dove lubię, do tego cena! Żal nie wziąć :D
- Yves Rocher - Nutri Repair Treatment Shampoo - 9,99 / YR - nigdy nie miałam szamponu z YR, może okaże się fajny - dam znać :)
- DeBa - Repair Conditioner , Nourishing Shampoo - 5,99 / Biedronka - bułgarskie kosmetyki, dostępne jakiś czas temu w Biedrze - nie wiem czego od nich oczekiwać
- Argan Oil - Bioelixire - 4,99 / Rossmann - serum do włosów, które wzięłam na spróbowanie, olejek arganowy jest dość wysoko w składzie, powinien być więc dobry :)
- Head&Schoulders - Odżywka Codzienna Pielęgnacja - 4,69 / Carrefour - cena, cena, cena !
- Farmona - Radical - Serum Ziołowo-Witaminowe - 2,99 / Auchan - zobaczyłam mniejsze opakowanie, dletego postanowiłam, że przetestuję
- Timotei - Pure - suchy szampon - 9,99 / Rossmann - dla mnie to nowość
- Nivea Visage - Vital - Belebendes Gesichtswasser - 5,69 / CND w Rossmannie - ma to być tonik do demakijażu, no to się jeszcze okaże :)
- Bebeauty - Płyn Micelarny - 7,99 / Biedronka - jestem z niego zadowolona, zaopatrzyłam się więc  w większą wersję :)
- Yves Rocher - Care Solutions - Kuracja usuwająca oznaki zmiejszenia - ok 89 / YR - dostałam jako gratis do zakupów w sklepie internetowym - zacznę używać to się wypowiem, ale cieszyłam się jak dziecko kiedy otworzyłam paczkę :)
- YR - Tradition de Hammam - maska do twarzy i włosów z glinką marokańską - 49 / YR - też dostałam jak gratis, zamierzam używać do twarzy
- Kolastyna - Refresh tonik - 5,69 / CND w Rossmannie
- Biały Jeleń - Hipoalergiczny żel do twarzy - z oczarem wirginijskim (niebieski), z aloesem i ogórkiem (zielony) - 5,99 / Drogeria Hebe - lubię Białego Jelenia, mam nadzieję, że będą fajne
- Soraya - Peeling morelowy - skóra tłusta, trądzikowa - 7,99 / Drogeria Hebe - wcześniej miałam wersję do skóry normalnej, ciekawa jestem czy jest między nimi duża róznica, i który jest fajniejszy :)
- Siquens - MedExpert - 10 / SP - dobra promo, biorę !

Miał ktoś coś ? Dajcie znać :)

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

środa, 6 listopada 2013

Encyklopedia Szkodliwych Składników w Kosmetykach - D, F

Jesteście gotowi na kolejną porcję ? Dzisiaj czas na literę D i F

Dimethicony - ilicone rubber, silicone latex, latex, dimethyl silicone, simethicone, dimethyl polysiloxane, dermafilm, silbar, dimethicream, poly(dimethylsiloxane), methyl silicone, dimethicone 350, good-rite - Powoduje podrażnienie skóry. Zaostrza objawy trądziku.

Disodium EDTA - EDTA = ethylenediaminetetraacetic acid (warseniany) - Pełni rolę stabilizatora w kosmetykach. Często jednak zanieczyszczony i działa kancerogennie. Podrażnia skórę i błony śluzowe. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.

DMDM Hydantoin & Urea Glydant - Wydziela rakotwórczy i drażniący formaldehyd. Działa szkodliwie na gruczoły ekrynowe i apokrynowe, zaburza czynności gruczołów łojowych i hormonalnych (dokrewnych). U dziewcząt i młodych kobiet niektóre metabolity tego związku wywołują nadmierne owłosienie, podobnie jak dwufenylohydantoina. Wywołuje stany zapalne skóry. Może powodować nowotwory. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.

FDC-n (FD&C) - Barwniki rakotwórcze i podrażniające błony śluzowe oraz skórę. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.

Fragrances - Tym terminem określa się składniki zapachowe i poprawiające koloryt kosmetyków. Często pod tą nazwą kryją się substancje silnie uczulające (alergeny) i kancerogenne. Producent nie mający nic do ukrycia i na sumieniu po prostu poda nazwy chemiczne tej grupy składników, zwłaszcza gdy te są pochodzenia naturalnego. Tak jednak rzadko się zdarza. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

sobota, 2 listopada 2013

Pustaczki - projekt denko / październik

W tym miesiącu nie mam aż tak dużych zużyć jak zazwyczaj, ale przyznajcie sami, że nie jest źle :))
Chyba trafiłam na wydajne kosmetyki :D (Przepraszam za jakość zdjęć, ale niestety pogoda mi nie sprzyja)
Na początek co nieco z kolorówki :
- Maybelline - le Collosal Volume Express Mascara Smoky Eyes- Smoky Black - moja najnajnajulubieńsza maskara ever ! Pięknie podkręca, wydłuża i pogrubia rzęsy ! Dodatkowo ten kolor(Smoky Black) jest naprawdę mocno czarny. Maskara nie osupuje się, nie tworzy efektu "pandy". Przez cały dzień pozostają nie naruszona, nie znika więc z rzęs. To już ento moje opakowanie maskary z serii Collosal i NAPEWNO kupię ponownie.
- Ruby Rose - Beauty Eyeshadow Kit - 1 - miałam wersję z 18 kolorami, są tez dostępne inne, ale do rzeczy. Muszę przyzać, ze byłam całkiem zadowolona z tych cieni. Nie jest to jednak paletka dla osób lubiących cienie matowe - tu bowem mamy same brokatowe. Nie jest to jednak brakat nachalny. Koloroy ładnie podkreślają koloryt powieki, nie osypują się i nie rolują - używałam je zarówno z bazą jak i bez i zawsze spisywaly się świetnie. Dzięki temu, że paletka jes mała można ją wszędzie ze soba nosić, a także bez problemu zużyc do końca ;) Nie kupie ponownie, powoli przucam się na cienie matowe, ale ma jeszcze w zapasie (kupiłam na allegro za grosze) ;)
- H&M - Nail Polish - Pink - jakoś specjalnie się z nim nie pslubiłam, kolor wiadomo - kwestia gustu. Używałam go często w lecie, był dość można powiedzieć świecący, miał w sobie delikatne drobinki. Szybko gęstnieje i szybko się ściera z końcówek, ale nie odpryskuje. Zawsze kupuję jakiery z H&M'u, gdy są na promocji (zestaw 3 za 5, czasem 2zł), ale ceny regularnej (bodajże 14,90) bym nie zapłaciła. Nie kupię ponownie 
- Bell - Perfect Cover - 2 - bardzo fajny korektor, ja używałam go pod oczy. Standardowy aplikator- jak przy błyszczyku. Krycie mał średnie, ale można było je stopniować. Nie ciemniał, nie zbierał się w zmarszczkach pod oczami. Dostępne są z tego co wiem 2 kolory. Warto na nie polować w Biedronce, ja upolowałam go za piątkę ;) Kupię ponownie
Teraz coś z pielęgnacji:

- Avon - Barbie Fab Floral Spritz Spray - Mgiełka do ciała Czarujące Kwiaty - wiem, wiem, wiem, ze to produkt przeznaczona dla małych dziewczynek :), ale kiedyś strasznie lubiłąm używać mgiełek z Avonu i kupowałam je na potęgę ! Zapach był kwiatowy, ale nie duszący, długo się utrzymywał. Dla waszych pociech myślę, że będzie idealny :) Odchodzę od mgiełek i nie kupię ponownie 

- Avon - Glzed Apple & Walnut oraz Sugar Plum & Vanilla - Body Spray - zapach zimowy, otulający. Dla miłośników bardzo słodkich zapachów. Jak już pisałam TU i TU zapach nie utrzymuje się długo. O ile świeże zapach mogłam używać atem, zeby się odświeżyć w upalne dni, z tymi słodszymi miałąm problem, żeby je zużyc.  Jak tylko skończę swoje zapasy, których na szczęście nie mam juz dużo nie kupię już ponownie
Carea - Płatki kosmetyczne - tych płatków chyba nikomu nie musze przedstawiać :) mój absolutny KWC ! Więcej możecie o nich przeczytać TU . Kupię ponownie
- Blend-a-med - 3D White - Arctic Freshness - wybielania nie zauważyłam, ale podobało mi się to, że na długo odświeżała oddech. Kupię ponownie 
- Colgate - Plax Whitening - ja powyżej - wybielania nie zauważyłam, ale za to poprawił kondycję moich dziąseł - miałam problemu ze słabymi dziąsłami, często krwawiły, teraz tego nie zauważam, a nie używam specjalnych produktów do wzmocnienia dziąseł. Ma przyjemny, delikatny smak. Odświeża oddech. Dużo lepsz skłąd od Listerine, ich nie kupuję jestem uprzedzona - nie poleca ich mój dentysta. Kupię ponownie
- Balea - Rasigergel - Buttermilk Lemon - zapach słodki, nie bardzo mi odpowiadał, ale przez chwilę da się go wytrzymać :) pisałam o nim już TU (inna wersja zapachowa)Zdania o nim nie zmieniłam - jedyne co mam mu do zarzucenia to słaba wydajność. Dużo go potrzeba do jednaj aplikacji. Ale ułatwia golenie i nie podrażnia, jest tani i dlatego kupię ponownie

- Ziaja - De-makijaż uniwersalny - dzięki niewielkiej pojemności zawsze zabierałam go ze sobą w podróż. Dobrze radzi sobie z makijażem oczu (jednak tylko niewodoodpornym) jak i twarzy. Nie szczypie w oczy, co dla mnie jest najważniejsze. Być może kupię ponownie jak będę gdzieś jechaćna co dzień to dla mnie jednak za mała pojemność

- Biosilk - Silk - producent zalecał używanie go od skalpu po konće, ja jednak skalp głowy sobie odpuściłam - obawiam się szybkiego przetłuszczenia. Jak wiadomo to bomba silikonowa, ale moje włosy silikony lubią i ich potrzebują - inaczej strasznie się puszą i nie mogę sobie z nimi poradzić.Ten jedwab spełnił swoje zadanie - wygładził mi włosy i sprawił, że były lśniące. Dodatkowo był bardzo wydajny. Nie podoba m się tylko jego buteleczka z ogromną dziurką, dlatego przelewam go do opakowania z pompką. Kupię ponownie

- Nivea Invisible - for Black & White - Zgadam się z producentem, który obiecuje, że ten antyperspirant nie pozostawia białch plam na czarnych ubraniach i chroni przed powstawaniem żółtych plam na białych. I to tyle, ponieważ na mnie on nie dzała ! Miałam już inne antyperspiranty Nivea i były ok, ale ten po prostu z oja wskórą nie współpracuje. Mam jeszcze jeden w zapasie, zużyje akurat zimą, ale napewno nie kupię ponownie

- Balea - Fresh Lime - bardzo fajny, orzeźwiający zapach, który był wyczuwalny nawet w ciągu dnia. Dobre działanie - nie żeby pacha była całkowicie sucha, ale mokrych plam na ubraniach nie było,a to chyba najważniejsze. Jedyne co mam mu do zarzucenia to wydajność - starczył mi naprawdę na krótko - ok 3,4 tygodnie, ale to pewnie przez wodnistą konsystencję. I tak kupię ponownie

- Isana - Somer Dusche - Maracuja & Kokos - jawk wiecie bardzo lubię żele z Isany. Wszególnie wersje limitowane. Ta (z poprzedniej, letniej edycji - kupiłam na zapas) pachniał przebosko ! Dobrze się pieni i nie wysusza skóry. Żel jak żel, do tego za śmiesznie niską cenę. Kupię ponowie, ale niestety już nie ten zapach :(.
- Under20 - Ati Acne - 2w1 lekki krem + puder - z racji tego, że nie używam podkładów (moja cera jest w dobrym stanie, nie potrzebuję jej bez potrzeby zapychać) potrzebuję tylko od czasu do czasu czegoś by delkatne wyrównać koloryt mojej cery i do tego ten produkt spisywał się idealnie. Nie odcinał się od szyji, nie ciemniał w ciągu dnia. Nie śicierał się anie nie ważył. Jak dla mnie bardzo dobry, miał lekkie krycie, dlatego nie będzie dobry dla tych z Was, które potrzebują zakryć niedoskonałości. Kupię ponownie (a nawet już kupiłam, wprowadzili teraz 2 wersje kolorystyczne i zmienili nazwę na BB krem ale to nadal ten sam produkt)
- Eveline - Glicerini BIO kozie mleko - krem-maska do rąk i paznokci - bardzo przyjemny, mleczny zapach. Używałam zarówno jak zwykły krem jak i nakładałam rubszą warstwę i stosowałam jak maskę - niesamowicie szybko się wchłanie, dobrze nawilża nawet moje suche dłonie.Widzialam, że pojawiły się nowe, większe opakowania z pompką i kupię ponownie
Synergen - Handcreme - Freche Fruchten - krem ten nosiłam ze sobą w torebceNiestety nie nawilżał dobrze, ale mimo to lubiłam go - hyba głównie za orzeźwiający zapach. Wchłaniał się szybko, nie było więc problemu z wróceniem do swoich zajęć po zastosowaniu go. Kupię ponownie, do torebki 
- Yves Rocher - Beaute Des Mains - Sos Mains Propres - żel do dezynfekcji rąk o nieziemskim zapachu ! Nie wiem na ile on dezynfekuje moje ręke. Była zadowolona, bo nie było w nim mocno czuć zapachu alkoholu tylko ten piękny zapach arniki. Zapach ługo urzymywał się na rękach, ku uciesze mojej i moich koleżanek, które mi go podkradały :) Warto polować na promocje, jest wydajny jednak jego pojemność (30ml) nie jest duża. Napewno kiedys do niego wróce i kupię ponownie

- Ziaja - żel kasztanowy do nóg - nie zrobił nic o czym oboecywał producent. Nie jestem z niego zadowolona. Nie żebym oczekiwała cudow, ale moje nogi się po nim kleiły i był brudne ! Nie kupię ponownie i nie polecam nikomu. Szkoda, bo lubię Ziaję, a ten produkt to weług mnie kompletny bubel.

Dajcie znać, jak u was idą zużycia i czy miałyści któryś z tych produktów :)

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...