piątek, 31 stycznia 2014

Tag: Liebster Blog

Witajcie :*
Po raz pierwszy zostałam nominowana do tagu: Liebster Blog. Jest mi niezmiernie miło :) Odpowiem na pytania Natalii z bloga http://kosmetyczneszalenstwa.blogspot.com/
Dziękuję za docenienie mojej pracy :*
Zasady:
"Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."
Przejdźmy do pytań :)
1. Kim chciałaś być w dzieciństwie?
Jak każda dziewczynka zapewne piosenkarką albo aktorką, ale nie pamiętam za bardzo :)
Natomiast od chyba 4 klasy podstawówki chciałam być prawnikiem - część się sprawdziła, stuiduję prawo, ale zobaczymy co będzie dalej :)

2. Gdybyś miała możliwość spędzić jeden dzień z wybraną przez siebie osobą, żyjącą lub nie kto by to był i dlaczego właśnie ta osoba?
Paweł Małaszyński - jestem absolunie zakochana, jak jakaś małolata :D Wiem, że to głupie, ale naprawdę dla mnie spędzenie z nim pau chwil, byłoby niesamowitym szczęściem.

3. Czy wierzysz w przeznaczenie?
O tak, zdecydowanie :)

4. Czy jest ktoś kto jest dla Ciebie autorytetem. Jeśli tak, to kto to jest i dlaczego?
Moja babcia Krysia - z niczego potrafi zrobić naprawdę wiele. Jest niesamowicie inteligenta, doszła w życiu do wszystkiego. Dużo udało się jej osiągnąć. Chciałabym, żeby i mi się tak poszczęściło :)

5. Jaki miejsce w Polsce poleciłabyś na miłe spędzenie weekendu?
Zdecydowanie Mazury - jedno z najpiękniejszych miejsc w Polce. Nie polecę jednak konkternego miejsca, każde jest wyjątkowe - można wybrać się nawet na kilka nocy pod namiot, jest wiele miejc do tego przystosowanych :) Ja zdecydowanie wolę taką opcję, jeżeli chodzi o Mazury. Chyba, że ktoś ma swój domek na Mazurach i chce mnie zabrać - piszcie :D

6. Jesteś imprezowiczką czy domatorką?
Jeszcze niedawno byłam zagorzałą imprezowiczką - nie było soboty, którą spędziłam w domu, ale teraz jestem bardziej domatorką, rzadko wychodzę, szczególnie zimą :D

7. Czy istnieje jakaś książka, film bądź piosenka, która zmieniła Twoje życie, zainspirowała Ci do czegoś?
Może zainspirowała to za dużo powiedzine, ale napewno podniosła na duchu książka "Nigdy w życiu" K. Grocholi, a właściwie flm na jej podstawie z bezbłędnymi rolami Danuty Stenki i Artura Żmijewskiego. Oglądam go minimum 2-3 razy w miesiącu. Dzięki niemu wiem, że w życiu nie można się poddawać :)

8. Jaki jest Twój ulubiony kwiat?
Jak powiem, że czerwone róże to b ędzie źle i oklepanie ? Trudno - uwielbiam je. Ale lubię też bardzo hiacynty wszelakiego koloru, obłędnie pachną :)

9. Ile czasu poświęcasz na zrobienie makijażu?
W zależności od tego ila mam wolnego czasu, wydłuża się on lub skraca. Ale myślę, że zrobienie pełnego makijażu zajmuje mi około 30 minut.

10. Jesteś minimalistką czy maksymalistką?
Maksymalistą i materialistką :D Cóż wiem, że panuje teraz moda na minimalizm, i pewnie powinnam napisać, że jestem zagorzałą minimalistką, ale ja się do tego nie nadaje. Lubię po prostu jak otacza mnie dużo produktów ...

11. Jaka jest najbardziej szalona rzecz jaką zrobiłaś w życiu?
Raczej nie należę do osób robiących szalone rzeczy, a tą którą zrobłam chyba jednak się nie podzielę. Jest za bardzo osobista, przepraszam :)

Pytania ode mnie :
1. Twoje hobby ? (pomijając bloga)
2. Co zabrałabyś ze sobą na bezludną wyspę ? Pamiętaj masz ograniczony bagaż :)
3. Wymarzone wakacje ?
4. Jakie masz plany na przyszłość?
5. Jak się relaksujesz ?
6. Ulubiona marka kosmetyczna ?
7. O jaką część ciała dbasz najbardziej ?
8. Masz jakieś odkrcycie kosmetyczne ? Jeśli tak to jakie i kiedy je odkryłaś
9. Jakaś platoiczna miłość ? ( Jak moja do Małaszyńskiego :D )
10. Robisz noworoczne postanowienia  ? Jeśli tak, wmień kilka :)
11. Najlepszy fiml świata ?

Nominuję :
1. http://addictedtomakeup1.blogspot.com/
2. http://nieidealna-perfekcjonistka.blogspot.com/
3. http://perfectladiesofthehouse.blogspot.com/
4. http://milaczek.blogspot.com/
5. http://klaudynad.blogspot.com/
6.http://agaraszka.blogspot.com/
7. http://puderniczkatekli.blogspot.com/
8. http://artemidaaa.blogspot.com/
9. http://madeline-kosmetycznie.blogspot.com/
10. http://mademoisellee-j.blogspot.com/
11. http://beauty-kaa.blogspot.com/

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Jak dla mnie ? IDEALNIE - Green Pharmacy, masło do ciała, Rumianek i Imbir

Dla mnie, jako posiadaczki skóry suchej, zima jest jednym z gorszych okresów w roku . Zawsze muszę ją mocno natłuszczać, nawilżać. Głównie sięgam wtedy po oliwki czy to dla dzieci, czy dla kobiet w ciąży :D
Zależy od humoru, czasami kupuję też inne produkty tego typu. Jednak jako, że jestem skąpcem kupowałam też balsamy, jednak te powiedzmy z "niższej półki", drogeryjne zwyklaki. Pewnego pięknego dnia w Rossmannie (pamiętam to jak dziś:D) zobaczyłam krzyczące do mnie "kup mnie, kup mnie, muszę być w twojej łazience!" masło GP. Myślę, ok, zapach ciekawy, biorę ! W sumie to bez większego zastanowienia. I dobrze !
OPIS PRODUCENTA:
Aromatyczne, lekkie masło do ciała wspaniale pielęgnuje delikatną, wraż liwą skórę, przywraca jej naturalną miękkość, nawilż enie i elastyczność. Skóra staje się gładka, jędrna i przyjemna w dotyku.
Ekstrakt z rumianku działa łagodząco i pobudza procesy regeneracji. Ekstrakt z imbiru spowalnia
procesy starzenia się skóry, gdy neutralizuje wolne rodniki, poprawia te ukrwienie, działa
bakteriobójczo, dostarcza orzeźwienia. Masło nadaje skórze przyjemny, delikatny zapach.

Skład:
Aqua, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Cyclopentasiloxane, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Ethylhexyl Stearate, C12-15 Alkyl Benzoate, Glyceryl Stearate, Chamomilla Recucita Leaf Extract, Zingiber Officinale Root Extract, Tocopheryl Acetate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Parfum, Triethanoloamine, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butylparaben, CI 15985, CI 19140

OOO jak ja uwielbiam to masełko ! Najbardziej wyczuwalny jest zdecydowanie imbir, żeby poczuć rumianek trzeba się mocno zaciągnąć :D Nie zmienia to faktu, że zapach jest wręcz fenomenalny ! Otulający, na skórze jeszcze piękniejszy ... Kolor ? Zdecydowanie maślany :D Tak jak konsystencja - gęsta, zbita - to co moja skóra uwielbia zimą :)
Skóra w momencie używania go  jest otulona, zabezpieczona, uspokojona, mega nawilżona. Dla mnie to mega ważne (a w zasadzie najważniejsze) ponieważ moja skóra jest bardzo wysuszona i odwodniona, szczególnie w zimnych miesiącach potrzebuje takich właśnie właśnie, konsytencji cięższych, bardziej treściwych. 
Masełko poradziło sobie z wysuszeniem, nawet swędzeniem i podrażnieniem po depilacji. Skóra była miękka, odżywiona, wygładzona i pięknie pachnąca. 
Kolejnym jego plusem jest to, że szybko się wchłania, nie zostawia sztucznego, tłustego filmu na skórze. No i nie ma s kładzie parafiny, a masło shea jest już na drugim miejscu ! :) 
Zdecydowanie zakochałam się w tym produkcie ! Poczułam miłość od pierwszego ''wąchnięcia'', a po użyciu to dopiero wpadłam po uszy! Naprawdę nie widzę minusów tego produktu. To co urzekło mnie już w sklepie to opakowanie. Takie apteczne, schludne, ładnie wygląda - jest takie "moje", proste. 

Zdecydowanie będę kupowała kolejne, inne wersje zapachowe, wszystkie jakie istnieją ! I kolejne i kolejne i kolejne, aż mi się znudzą i po czasie na pewno znowu do nich wrócę ! 

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

sobota, 25 stycznia 2014

KWC ? Oj chyba nie ... Bourjois, Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu

Już dawno chciałam sprawdzić, czy osławiony micel Bourjois naprawdę jest tak rewelacyjny i czy zasłużył na miano KWC. Niestety od razu muszę powiedzieć, że niesamowicie zawiodłam się na tym produkcie. Jeszcze nigdy nie zdarzyła mi się taka sytuacja ... Ale o tym przeczytacie później :)
OPIS PRODUCENTA :
Działa oczyszczająco i łagodząco na skórę. Hipoalergiczna, bezzapachowa i bezalkoholowa. Testowana na osobach o wrażliwej skórze i wrażliwych oczach.

Skład: Aqua, Glycerin, Peg-7 Glyceryl Cocoate, Poloxamer 184, Coco-Glucoside, Phenoxyethanol, Tetrasodium Edta, Sodium Methylparaben, Citric Acid, Propylene Glycol, Bht, Nymphaea Alba Root Extract
Jest to płyn o chemicznym składzie, wysuszający i podrażniający oczy, drażniący wrażliwą cerę. Absolutnie nie nadaje się do cery wrażliwej ! Już od pierwszego użycia się nie polubiliśmy. Płyn ten bowiem nie spełnia swojego zadania - nie radzi sobie z tuszem do rzęs. Nie mówię tu o wodoodpornym, bo takiego nie używam, ale on nie radzi sobie wcale z żadnym "normalnym" tuszem . To jego pierwszy minus. Ale co się działo po kilku użyciach ! O matko ! To był jakiś dramat i horror jednocześnie ! Miałam po nim tak masakrycznie przesuszoną skórę wokół oczu, że nawet chyba nie jesteście w stanie sobie tego wyobrazić. Powieki były chropowate, niczym skóra na łokciach starego dziadka (przepraszam, ale to prawda), musiałam ratować się mega nawilżającymi kremami, żeby mieć jeszcze powieki. Nie mogłam się malować, piekło mnie użycie jakiegokolwiek produktu, nawet maskary ... Do tego miałam zaczerwienione oczy, piekące - noszę soczewki kontaktowe, co było dla mnie dodatkowym dyskomfortem - oczy piekły mnie nawet po przebudzeniu i zastosowaniu kropli do oczu. 

Oczywiście zużyję go - obecnie używam go raz na tydzień, i to tylko do demakijażu twarzy. Oczy omijam szerokim łukiem !

A wy zraziłyście się do jakiegoś produktu KWC ? 

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

czwartek, 23 stycznia 2014

Upolowane w styczniu !

Tak - znowu uległam pokusie kupienia kolejnych NIEZBĘDNYCH DO ŻYCIA kosmetyków.
Tak - nie trzymam się swojego postanowienia. Ale cóż rok dopiero się zaczął mam jeszcze dużo czasu na zrealizowanie go :D
Tak - jestem niekonsekwentna.
Tak - nie umiem walczyć z uzależnieniem.
A moje zdobycze to :
- LancrOne - zestaw 9 pędzli do makijażu Sunshade Minerals - 38/Sklep wizazysci - pędzle na które zdecydowałam się dzięki pozytywnym recenzją Maxineczki, o których opowiadała w słoim filmiku o pędzlach (TU) To wszystko Twoja wina :D
- Sense&Body - pędzelek do cieni - 5,59/Drogeria Hebe - szczerze mówiąc to oczywiście nie był mi potrzebny kolejny pędzel do cieni, ale była promocja ...
- Sense&Body - pędzel do zadań specjalnych - 9,59/Drogeria Hebe - po ten pędzel właśnie wybrałam się do Hebe, chciałam go wypróbować już jakiś czas temu, ogólnie te pędzle nie są drogie, ale jak już jest promocja to wole z niej skorzystać, zawsze to 2zł w portfelu :) (no może nie koniecznie w portfelu, ale na kolejny kosmetyk już jest) :D
- Rimmel - Mach Perfection Bronzer - 002 Medium - 12,99/CND w Rossmannie - nie znam się na bronzerach, właściwie to mój pierwszy i pewnie będę go używać "od święta", ale chciałam wypróbować
- H&M - Nail Polish - Basement Chill - 5/H&M - brokatowe lakiery to to czego bardzo często używam w sezonie jesienno-zimowym, takiego koloru nie posiadałam w swojej kolekcji, cena korzystna - biorę !
- H&M - Glitter Nail Polish - Purple - 5/H&M - lakier niezwykły - są w nim zatopione różne wielkośći, kolory i rodzaje brokatu, to mnie utwierdziło w przekonaniu, że muszę go mieć :D
- Manhattan - Proffesional Smokey Eyes Kit - Gorgeous Night Blue - 6,99/Pepco - oczywiście kupiłam ze względu na niską, bardzo zachęcającą cenę, od czasu do czasu lubię poszaleć właśnie z niebieskim - pięknie podbija kolor mojej tęczówki :)
- Catrice - Absolute Eye Color - 590 Dorian's Grey - 4,99/Drogeria Natura - wygrzebany w koszyczku z wyprzedażą niesamowity i niespotykany kolor ! To nie jest zwykły szary ! To szary mieniący się na złoto-miedziano-łososiowy ? Nie wiem w każdym razie przepiękny !
- Catrice - Absolute Eye Color Quattro - 070 Mud Spencer & Coralle Hill - 13,99/Drogeria Natura - piękna kombinacja cieni beżowych, plus do tego koral - to oznacza tylko jedno - tak, biorę !
- H&M - Shimmer Eyeshadows - 10/H&M - czy ja muszę to tłumaczyć ? No chyba nie :D
- Essence - Eyeshadow - 65 Skeye and Sand - 5,99/Drogeria Natura - niesamowity złoto-miedziany odcień. Wręcz cudo !
Zakupy życia :
- H&M - Lipgloss/Lipstick - Pink Me - 2/H&M
-  H&M - Lipgloss/Lipstick - Kiss Me - 2/H&M
- H&M - Hand Creme - Wild Vanilla - 2/H&M
- H&M - Hand Creme - Cotton Flower - 2/H&M
Chyba nie muszę tego zakupu komentować :D
- Schwarzkopf - Gliss Kur - Marrakesh Oil & Coconut - odżywka - 3,09/CND w Rossmannie - oczywiście jasnym jest, że cena była głównym powodem zakupu :D obawiam się, że może mi obciążyć włosy, ale zobaczymy, jestem dobrej myśli :D
- Garnier - Ultra Doux - drożdże piwne i owoc granatu - odżywka nadająca objętości - 2,29/CND w
Rossmannie - cena ! cena ! cena !
- Garnier - Ultra Doux - olejek eteryczny z rozmarynu i liść oliwny - odżywka - 2,29/CND w Rossmannie - jak powyżej :D
- Barwa - Szampon Jajeczny regenerujący z kompleksem witamin - 1,99/CND w Rosmmannie - szkoda, że nie było więcej, wzięłam 2 ostatnie :(
- Schwarzkopf - Palette - SalonColors - 9-7 Miedziany Blond - 11,99/Rossmann - wzięłam na spróbowanie, do tej pory używałam farby Syoss w podobnym odcieniu (8-4 Płomienna lawa), ciekawa jestem co tym razem wyjdzie mi na głowie :D
- Syoss - Silicone Free - Repair&Fullness - 2-minutowa maska - 5,29/CND w Rossmannie - nie mam szczególnych oczekiwań, co ma być to będzie :D
- Schwarzkopf - Gliss Kur - Marrakesh Oil & Coconut - 4,69/CND w Rossmannie - obecnie wykończyłam wszystkie duże maski do włosów, chce odmiany potem kupuję Kallos Latte coś tam :D
- Tesco - 100% Cotton Pads - 2,29/Tesco - promocja 2 za 1 skusiła mnie do zakupu nowych wacików, nigdy nie zdradzę Carea, ale te chciałam wypróbować, kobiety zawsze chcą czegoś nowego :D
- Ziaja med - kuracja dermatologiczna z wit.C + płyn micelarny - 26,99/Super-Pharm - mam nadzieję, że coś zdziała, jak wiadomo wit.C jest bardzo dobra dla cery :)
- Green Pharmacy - Rumianek - krem do rąk i paznokci - 1,99/Drogeria Natura - nigdy nie miałam żadnego kremu z tej firmy, ta promocja była idealnym początkiem naszej wspólnej przygody :D
- Radox - Soothe; Eastern Sprit - żel pod prysznic - 2,99/Drogeria Natura - żele firmy Radox są całkiem przyjemne, akyrat jest wyprzedaż tych produktów, wybrałam więc tylko 2 (SUKCES!!!!) najładniejsze zapachy i zabrałam ze sobą do domu :)
- Isana - Duch Gel - Violet Passion - 2,69/Rossmann - najnowsza chyba wersja zapachowa, oczywiście biorę! i oczywiście wzięła, ostatni z półki ;/
- Ziaja - krem pod oczy - kozie mleko mleczny kompres - 4,39/CND w Rossmannie - jeden z moich ulubionych kremów pod oczy, naprawdę go już nie będzie ? :(

Jak widać CND to zdecydowanie moja najulubieńsza (tak, tak wiem) promocja :)
A wy korzystacie z niej ?
Obkupiłyście się w tym miesiącu ? Właściwie to w Nowym Roku ? :)
Mam nadzieję, że ja już chociaż przez jakiś czas nie odwiedzę drogerii :D

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Domowy Salon Urody - Tajniki makijażu - Rzęsy

Dzisiaj podpowiem Wam jak prostym domowym sposobem sprawić, żeby nasz spojrzenie nabrało głębi :)
Gwarantuję Wam, że mężczyźni nie spuszczą z was oka, a wszystkie dziewczyny będą zazdrościć :)

 1) Tajemnica uwodzicielskiego spojrzenia :
Na górnej powiece, tuż nad linią rzęs, namaluj ciemną (czarną, szarą, granatową lu brązową) kreskę. Ja osobiście najczęściej używam brązowej - na dzień i czarnej na wieczór, ale wybór należy do ciebie :)
Gdy boisz się, że nie potrafisz, zrób kredką gęste kropki. Rozetrzyj je delikatnie, aby powstał biegnący do góry, w kierunku brwi, delikatny cień.

2) Jak pogrubić rzęsy :
Aby rzęsy wydawały się grubsze i bardziej gęste, pomaluj je dwa razy. Nałóż warstwę tuszu i zanim kosmetyk zaschnie, przypudruj delikatnie rzęsy. Następnie pomaluj je ponownie. Pamiętaj też, że najlepiej tuszowanie rzęs zacząć od zewnętrznych kącików oczu, a pozostałym na szczoteczce tuszem pociągać rzęsy bliżej nosa.

3) Sztuka malowania dolnych rzęs :
Rzęsy na dolnej powiece na ogół, jak wiadomo, są rzadsze i krótsze. Dlatego właśnie wymagają większej uwagi. Każdy włosek powinnaś malować oddzielnie czubkiem szczoteczki. Gdy tusz zaschnie, ułóż rzęsy za pomocą szczoteczki lekko ukośnie w kierunku zewnętrznego kącika. Makijaż będzie wówczas bardziej atrakcyjny.

4) Nie wyrzucaj maskary :
Bardzo dokładnie umyj mydłem szczoteczkę ze zużytej maskary. Wysusz ją i używaj do rozczesywania wytuszowanych rzęs, aby nie były sklejone czy nierówno pokryte tuszem. Taka szczoteczka jest dużo skuteczniejsza niż te kupowane w kosmetycznych zestawach.

Dzisiaj to tyle :) Mam nadzieję, że coś wam się przyda i skorzystacie z moich rad :)

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

sobota, 18 stycznia 2014

Testuję z Sample City ! Zapachy Marki Bi-es

 Dzisiaj chciałabym sie Wam pochwalić moją przesyłką od portalu Sample City. Zostałam wybrana, jako jedna z 200 osób, do testowania zapachów marki Bi-es. Oczywiście ucieszyłam się niezmiernie :D To już trzeci test z Sample City. Byłam pewna, że dostanę jeden, losowy wybrany produkt. Paczka przyszła, a w niej aż trzy zapachy ! Radość moja była przeogromna :D Prze dwa dni chodziłam cała w skowronkach :)
Tego typu "akcje" są dla mnie nowością, ale i tak zawsze cieszę się z jakiejkolwiek wygranej:)
Każdy z zapachów to woda perfumowana :)
Zacznijmy więc przedstawiać bohaterów:
Bi-Es Miss Belle - przeznaczona dla kobiet subtelnych i zmysłowych. Lekka, szyprowo-owocowa kompozycja, subtelnie przełamana delikatnymi akordami drzewnymi. Różowo-pudrowy odcień podkreśla romantyczny styl. Idealna zarówno na dzień, jak i na wieczorne okazje.
Zapach szyprowo-owocowy z akordami drzewnymi i kwiatowymi. Buteleczka ładna, prosta, można rzec klasyczna - takie lubię najbardziej.
Ten najmniej przypadł mi do gustu, ale to nic napewno się nie zmarnuje :) Dla każdego coś innego, spodobał się babci, zbilża się jej święto, będzie jak znalazl :D
Zapach słodki, pudrowy, dla mnie duszący i mdły. Natomiat utrzymuje się kilka godzin co jest jego ewidentnym plusem.

Bi-Es Moi  - to kwiatowo – drzewno – piżmowy zapach.
Otulone białymi kwiatami i mchem cedrowym, przynosi czarujący wianuszek esencji będących odbiciem kobiecej kruchości i delikatności.
Ten zapach zdecydowanie bardziej mi się podoba. Trafia w moje gusta wręcz idealnie :) Także długo utrzymuje się na skórze, ale na ubraniach czuć go zdecydowanie dłużej.
Piramida zapachu:
- Nuta głowy: śliwka, nuty zielone, frezja, brzoskwinia, piwonia i białe piżmo
- Nuta serca: zielona trawa, lilia, jaśmin, ylang-ylang, konwalia i róża
- Nuta podstawowa: kolendra, drzewo sandałowe, fasolka tonka, wanilia, kawa, kadzidło i cedr

Ostatni już zapach to Bi-es Experience The Magic - orientalno – kwiatowe perfumy
Kolejny, który mi się spodobał, ku wielkiej mojej uciesze. Jest to zapach stworzony dla kobiety z pewną dozą szaleństwa, nie bojącej się marzyć. Czyli takiej jak ja :D (skromność !) Buteleczka bardzo ładna, gustowna – wersja specjalna z kryształami Swarovskiego (właściwie to z jednym, ale kto by na to zwracał uwagę :D)  Co prowda nie jestem fanką Swarovskiego, ale jednak ja już jest to fajnie :)
Piramida zapachu:
- Nuta głowy: kwiat afrykańskiej pomarańczy i różowy pieprz
- Nuta serca: kadzidło, heliotrop i róża
- Nuta podstawowa: piżmo, cedr virginia i wanilia

Podsumowując kolejny test z Sample City uważam za bardzo udany. Zachęcam i Was to skorzystania z możliwości jakie oferuje ten portal :) Testowanie jest zupelnie za darmo, może się zgłaszać każdy, kto tylko ma ochotę. Można testować nie tylko kosmetyki, ale i prosukty do domu, jedzienie, artukuły dla zwierząt itd.

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

* Zdjęcia pochodzą ze strony http://samplecity.pl/product.php?id_product=51

środa, 15 stycznia 2014

Mój KWC ! Babydream fur Mama, Olejek do pielęgnacji ciała

Kolejna odsłona KWC - jeden z moich największych faworytów :)
Pragnę od razu zaznaczyć, że nie nie jestem mamą i nie nie jestem w ciąży :) Bardzo często spotykam się z opiniami osób, które uważają, że jak kosmetyk jest dla kobiet w ciąży to mogą go używać tylko kobiety w ciąży, jak coś jest under 20 to nie moge go używać, bo jestem za stara, i jak na odżywkę do włosów można golić nogi skoro to jest odżywka do wlosów, jak żel jest z Isany z Rossmanna to nie wiem wypali mi skórę ? Nie mogę dojść z takimi ludźmi do porozumienia w tej kwestii ... Bo jak szampon jest dajmy na to z jakiejś reklamowanej, znanej firmy to od razu jest boski i skaczą po nim włoski ? Nie rozumiem ...
Ufff... Długi wstęp i nie na temat wiem, ale wiąże się to ściśle z dzisiejszym tematem. Mianowicie kiedy kupowałam ten produkt, akurat byłam z koleżanką. Zobaczyła to i powiedziała "ooo jesteś w ciąży?" mowie, że nie, że to ma fantastyczny skład poza tym będę go używać do czego innego itp, a ona "bleeee, to jest z jakiejś firmy Rossmann, nie boisz sie tego używać?". Normalnie zagotowało się we mnie :D
No nic, wtępniak jest, długi bo długi, generalnie bez sensu (tak, zdaje sobie sprawę), dlatego przejdźmy do dziejszego bohatera:
OPIS PRODUCENTA:
Pomaga zapobiegać rozstępom, zawiera wysokiej jakości olejek migdałowy, makadamia, jojoba, olej sojowy i słonecznikowy, a także witaminę E, nie zawiera olejów mineralnych, barwników i konserwantów. Olejek perfumowany, nie zawiera alergenów. Produkt przebadamy dermatologicznie.

Skład: Glycine Soja (Soybean) Oil, Prunus Amygdalus (Sweet Almond) Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil/unsaponifiables, Simmondsia Chinensis (Jojoba)Seed Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Tocopherol, Parfum.

Używam go głównie do olejowania włosów. A dlaczego ? A dlatego :

Glycine Soja (Soybean) Oil - olej sojowy, emolient, bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminę E, sterole i flawonoidy; mocno nawilża
Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil - olej ze słodkich migdałów, polecany do wszystkich typów włosów - nawilża, zmiękcza, dodaje włosom blasku; nadaje się do zabezpieczania włosów np. przed kąpielą w basenie, ochroni włosy przed działaniem promieni słonecznych
Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil - olej z nasion słonecznika, zmiękcza, nawilża i wzmacnia włosy oraz skórę, ma działanie przeciwrodnikowe
Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil - olej jojoba, zmiękcza, nawilża i uelastycznia; jest pomocny w leczeniu trądziku
Macadamia Ternifolia Seed Oil - olej z nasion macadamia, szczególnie polecany dla włosów kruchych, łamliwych i przesuszonych ze względu na swoje silnie nawilżające właściwości; zmiękcza, wygładza, odżywia skórę i włosy

To co od razu rzuca się w oczy, to wręcz FENOMENALNY skład. Nawet dla laika w tych sprawach, myślę, że jest zrozumiały. Druga fantastyczna sprawa ta zapach - piękny, niesamowicie słodki. Jest bardzo wydajny, co jest jego kolejnym plusem. 

Łatwo nanosi się na włosy, ułatwia ich rozczesywanie. Włosy są błyszczące i odżywione. Świetnie nadaje się do pielęgnacji włosów suchych i zniszczonych, głównie dzięki swoim składnikom. Dość łatwo zmywa się z włosów - do pierwszego mycie używam zwykle szampony Green Pharmacy, Yves Rocher czasami nawet płyn do higieny intymnej Facelle (o tak myję tym głowę, jestem nienormalna), drugie mycie najzwyklejszym szamponem i nie zostaje na włosach.
Używam go także do ciała i w tym wypadku także spisuje się dobrze. Jedyne co mam mu w tym przypadku do zarzucenia to to, że strasznie długo się wchłania. Poza tym ciało jest pięknie nawilżone, miękkie, pachnące.

Polecam wszystkim wysuszonym, tak jak ja :D
Sesja, sesja, sesja, miliard nauki, nie mam na nic czas, ratunku :D !!!!!!!


Trzymajcie się,
 Pozdrawiam cieplutko W. :*

niedziela, 12 stycznia 2014

Joanna, Argan Oil, serum do końcówek włosów - Lubię to !

Dzisiaj po krótkiej przerwie, wracam do Was z recenzją serum do końcówek włosów Joanna z serii Argan Oil. Muszę od razu zaznaczyć, że zdaję sobie sprawę, że takie serum napakowane silikonami nie naprawi moich włosów - oczywiście może to zrobić jedynie cięcie. A teraz przejdź już do bohatera dzisiejszego posta :
OPIS PRODUCENTA :
Serum na końcówki włosów Argan Oil przeznaczone jest do włosów suchych i zniszczonych wymagających szczególnej pielęgnacji. Receptura serum zawiera niezwykle cenny we właściwości pielęgnujące olejek arganowy uzyskiwany z upraw ekologicznych i posiadający certyfikat Ecocert.
Serum regeneruje nawet najbardziej zniszczone i przesuszone końcówki, redukuje łamliwość i wygładza włókna włosów przywracając im zdrowy połysk i miękkość.
Dlatego jeśli marzysz o pięknych, mocnych i wyjątkowo zdrowych włosach nie musisz już wydawać fortuny, gdyż jeden z najbardziej cenionych w pielęgnacji składników jest już dostępny w nowej linii Joanna Argan Oil.
Dzięki Serum Argan Oil dotychczasowa pielęgnacja włosów, będzie przyjemnością, która stanie się Twoim orientalnym rytuałem.
Konsystencja produktu jest dość gęsta, kremowa, ale nie tłusta. Nie spływa z palców,co bardzo ułatwia jego aplikację, nie marnuje się przez co starcza na dłużej. Serum bardzo dobrze się wsmarowuje zarówno w suche jak i mokre włosy - ja jednak preferuję nakładanie go na mokre włosy, przy nakładnaiu na suche u mnie występuje obciążenie (natiomiast moja mama używa go na suche włosy, u niej obciążenia nie ma). Zapach jest ładny, na szczęście nie duszący. Jego plusem jest zdecydowanie także wydajność - wystarczy naprawdę niewielka ilość, zeby pokryć końcówki.
Włosy są po tym produkcie nawilżone i bardzo miękkie. Trzeba jednak uważać aby nie użyć za dużo bo produkt sprawia, że końce szybciej się przetłuszczają. Nie zauważyłam aby serum przesuszyło mi włosy uzależniając je tym samym od siebie. Tak naprawdę nie zauważyłam poprawy, końcówki nie są zregenerowane, mocniejsze czy nie mają zmysłowego połysku jak zapewniał mnie o tym producent.
Niestety największym jego minusem jest opakowanie, a konkretnie zamknięcie. Mianowicie bardzo ciężko się otwiera ! Często musiałąm prosić TŻ, żeby mi go otworzył. Helloł to nie jest słoik! Nie wiem, czy to ja trafiłam na takie złe opakowanie, czy każde takie jest. Mam nadzieję, ze jednak miałąm pecha i inne opakowania działają bez zarzutu.

Zapewne do tego akurat produktu nie powrócę, chociaż nie był zły, natomiat jestem totalnia zakochana w innym serum do włosów Joanny - z apteczki Babuni mleko i miód i to je w najbliższym czasi zamierzam kupić (oczywiście po uszczupleniu moich obecnych zapasów)

Dajcie znać, czy też miałyście problem z otwieraniem tego serum :)

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

środa, 8 stycznia 2014

Domowy Salon Urody - Oczy - Piękne spojrzenie

1) Dla świetlistości oczu :
3 łyżeczki płatków hibiskusa zalej połową szklanki wrzątku. Odstaw na 20 minut pod przykryciem. Potem namocz w naparze waciki i połóż ja na powieki. Po 15 minutach twoje oczy odzywkają jasne spojrzenie, znikną worki i zmęczenie :)

2) Łagodzący świetlik :
Problemy z zaczerwienionymi oczami (np po ostrej imprezie haha) i podrażnienia powiek złagodzi przemywanie ich wywarem ze świetlika lekarskiego. Łyżkę ziela zalej szklanką gorącej wody i gotuj na wolnym ogniu pod przykryciem przez 3 minuty. Następnie odstaw na 15 minut, przecedź i ostudź. Przygotuj 2 gaziki. W każdy zawiń połowę odcedzonych ziół. Kompresy połóż na zamkniętych powiekach, zostaw na 20 minut. Wywar ze świetlika sprawi, że twoje oczy odpoczą i nabiorą blasku, a o to nam przecież chodzi :)

3) Gdy płakałaś :
Podpuchnięte oczy po płaczu trzeba przemyć zimną wodą. Potem połóż na nie gazę zanurzoną w zimnym jogurcie rozcieńczonym odrobiną wody.

Nie płakać dziewczyny !!

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

niedziela, 5 stycznia 2014

Upolowane w grudniu ! Część II kolorówka i akcesoria

Dzisiaj kolejna odsłona zdobyczy grudniowych :)
Żeby nie przedłużać, bo będzie tego jak zwykle dużo zaczynajmy :
- DAX Cashmere - utrwalająca baza pod cienie - 14,99/Super-Pharm - kupiłam ją z okazji 40% zniżki na produkty z linii Cashmere :) oczywiście warto było, takie promocje nie zdarzają się często
- Maybelline - Colossal 100% Black & Colossal Kajal - 14,99/Kaufland - fantastyczna promocja, moja ulubiona maskara, więc żal było nie wziąć, tym bardziej, że gratis była kredka :)
- Catrice - Absolute Eye Colour - 400 My First Copperware Party, 350 Starlight Expresso, 340 Ooops... Nude Did It Again - 7,19/Drogeria Hebe - Sylwester był dla mnie szczególnie szczęśliwym dniem :D -40% na Catrice to moja ulubiona promocja :D dlatego zaopatrzyłam się w swoje ulubione cienie, aż dziwnie, że nie wzięłam ich więcej :D
- Catrice - Made To Stay Inside Eye - 7,19/Hebe - kupione podczas tej samej promocji, kredka jest fantastyczna, więc napewno będzie moim częstym zakupem
- Catrice - Prime and Fine Eyeshadow Base - 7,79/Hebe - kolejna rzecz z tej cudownej promocji :D nie wiem po co mi kolejna baza pod cienie, ale cena mnie skusiła, poza tym użyłam jej już parę razy i jest naprawdę godna polecenia :)
- My Secret - Matt Eyeshadow - 504 - 2,49/Drogeria Natura - kupiony na mega wyprzedaży, będzie fajny do wykończenia makijażu
- Essence - Quatro eyeshadow - 05 to die for - 7,79/SP - świetna promocja w SP, także -40%, niestety kiedy już poszłam prawie nic co mnie ciekawiło nie było ... I ogarnął mnie smuteczek :D moje ulubione kolory cieni, stwierdziłam, że zawsze się przyda :D
- Yves Rocher - Sexy Pulp mascara - gratisik do zamówienia na e-sklepie :)
- Lovely - nude make up kit - 11,89/Rossmann - ile ja się jej naszukałam ... Złaziłam za nią chyba z 10 Rossmannów :D ale wreszcie ją mam ! Wszyscy mają Mambę mam i ja :D (taki był powód zakupu) :D
 - H&M - Nail Polish - Mad Mint - 2/H&M - fajna cena - biorę :D
- Catrice - Quick Dry & High Shine Top Coat - 6,29/Hebe - najlepszy top coat w niskiej cenie jaki kiedykolwiek miałam ! Nie wiem dlaczego wzięłam tylko jedną sztukę ...
- Sleek - mini high shine lip gloss - 317 Magic Strawberry - gratis do zamówienia ze strony http://mintishop.pl/ no zobaczymy ...
- Garnier - BB Cream - Light - 10,49/Kaufland - wzięłam z czystej ciekawości i jak na razie spisuje się dobrze, jestem zadowolona :)
- Catrice - Eyebrow Filler - 5,99/Hebe - używam i jestem jak najbardziej zadowolona ! Utrzymuje brwi w ładzie, nadaje delikatny kolor, brwi są podkreślone i o to chodzi :)
- Catrice - Eyebrow Set - 10,19/Hebe - zestaw cieni do brwi, jak nauczę się jej używać to może będzie fajna :D
- Essence - all about matt - fixing loose powder - 13,99/Natura - puder, na który czaiłam się już dawno, wreszcie się skusiłam
- Kobo - Loose Powder - 103 Natural Beige - 13,99/Natura - po co mi drugi sypki puder ? Nie wiem, ale promocja była zacna :D
- for your Beauty - Gesichtsbursten - 8,99/Rossmann - szczoteczka do mycia twarzy, nad która juz zastanawiałam się od jakiegoś czasu, myślałam że to przesada, a jednak - nie ! Twarz po jej użyciu jest mięciutka i naprawdę dokładnie oczyszczona :) Na chwilę obecną nic droższego nie jest mi potrzebne :D
- Essence - temperówka - 3,59/SP - jako, że zgubyłam temperówkę, promocja była mi na rękę :)
- for your Beauty - gumki do włosów - 2,99/Rossmann - moje ulubione ! Nie mają metalowych połaczeń, dzięki czemu nie szarpią tak włosów
- Tinkle - profesjonalny nożyk do brwi - kolejny gratis do zamówienia na  http://mintishop.pl/ ; możecie go znaleźć TU
- Sibel - D-meli-melo -24,90/Minti Shop - szczotka, która jest bardzo podobna do osławionego Tangle Teezera, mam i ją i śmiało mogę stwierdzić, że są bardzo do siebie podobne, a ta jest połowę tańsza, jeżeli nie chcecie wydawać 50zł na Tangle Teezer proponuje wypróbować tą, dostępna TU
- Katarzyna Gajewska - Makijaż z KatOsu - 22,45/Empik - tej dziewczyny chyba nikomu nie muszę przedstawiać :) a że była promocja to kupiłam (właściwie to kupił mi TŻ - dziękuję :D), nie jest mi jakoś specjalnie potrzebna, ale za taką cena naprawdę było warto :)
- Hakuro - zestaw pędzli do cieni H77, H76, H85, H79, H70 (od góry) - 74,90/Minti Shop - sławne pędzle, moje pierwsze, moje małe marzenie :) dostępne TU
- for you Beauty - Puderpinsel - 17,99/Rossmann - po zakupie pędzla do różu, w którym się zakochałam - pisałam już o nim TU - postanowiłam kupić kolejny - kolejny zachwyt !

Czy ja nie powinnam się leczyć ? :D

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

piątek, 3 stycznia 2014

Upolowane w grudniu ! Część I pielęgnacja

Witam Was w Nowym Roku !
Dzisiaj pokażę Wam moje grudnowe nowości, nie wszystkie kupiłam sama, niektóre to prezenty, całe szczęście :)
Co nie zmienia faktu, że jest tego naprawdę dużo, na tyle, że postanowiłam podzielić zakupy grudniowe na 2 części :D
Zaczynajmy więc, bo to będzie i tak gigantyczny post :) :
- Isana - Nagellack Mandelduft - 4,99/Rossmann - mój zdecydowanie najlepszy i ulubiony zmywacz, była promocja, wzięłam na zapas :D
- Alterra - Handcreme Bio Granatapfel & Aloe Vera - 5,89/Rossmann - no cóż skusiłam się :D
- Flesz + Luksja Care Pro Enrich -  Mleczko pod prysznic Sezame Oil - 2,49/In Medio - cena fantastyczna, więcej niż korzystna, wzięłam 3 sztuki to chyba logiczne :D
- Farmona - Tutti Frutti, figi i daktyle - Masło do ciała, peeling i olejek do kąpieli - 11,99/Tesco - no cóż, kolejna okazja, po prostu ŻAL NIE WZIĄĆ !
- Adidas - Fizzy Energy - 11,99/Biedronka - ciekawy zapach na lato :)
- Green Pharmacy - Delikatny żel do mycia twarzy Aloes, Zielona Herbata - 4,99/Drogeria Natura - fajne opakowanie, pompeczka - to co lubię jest, niska cena jest - jest super; wzięłam 2 rodzaje, chcę spróbować, który jest lepszy
- B-Lens - Płyn do soczewek kontaktowych - 28,99/Rossmann - mój ulubiony płyn do soczewek, nie podrażnia oczu
- Yves Rocher - Hydra Vegetal krem nawilżający - produkt gratisowy, do zamówienia ze sklepu internetowego YR chyba z okazji świąt, bo zamówienie przyszło 23 grudnia :D
- Yves Rocher - Elixir 79 krem młodości - także produkt gratisowy :) ciekawa jestem jak się sprawdzi
- Oriflame - Tender Care Blackcurrant - 10,90/Oriflame - jeden z moich ulubionych prosuktów do nawilżania ust, świetnie sprawdza się także na łokcie czy kolana :), a że to nowa limitowana wersja to wzięłam :)
- Wella - Shockwaves pianka do loków - 2,99/Carrefour - często nie kręcę loków, ale taki produkt zawsze się przyda dla podkreślenia skrętu, do tego zapewnia termoochronę
- Oriflame - Hair Shine Boost serum - 10,90/Oriflame - jestem maniaczką serum do włosów, muszę wypróbować każde jakie stanie na mojej drodze :D
- Yves Rocher - Shampoo Nutrition oraz Brilliance - 9,90/YR - uwielbiam szapony YR, są delikatne do naszej skóry głowy i dobrze myją, dlatego zaopatrzyłam się w kolejne buteleczki :)
- Yves Rocher - Serum Lissage - 22,90/YR - jak już wyżej wspomniałam po prostu muszę je wypróbować, że tak powiem mus jest :D
Wizyta w DM znowu zaowocowała ogromną ilością produktów Balea :)
- Feuchtigkeits Shampoo + Spulung - Mango & Aloe Vera - 0,65€/DM
- Seidenglanz Shampoo + Spulung - Feige & Perle - 0,65€/DM
- Anti-Schuppen Shampoo - Wasserminze & Bambus - 0,65€/DM
- Volumen Shampoo - Kirche & Jasmin - 0,65€/DM
- Jeden Tag Shampoo - Vanilletraum - 0,65€/DM
- Creme Seife - Pfirish & Nektarinenduft - 0,55€/DM
Zamówienie na stronie Tołpy (KLIK) zrobiłam podczas Dnia Darmowej dostawy, wcześniej zapisałam się do newslettera i otrzymałam 30zł zniżki przy zakupach za 80zł, a że akurat trafiły się świetne promocje i okazje to postanowiam oczywiście skorzystać :)
- dermo face, physio - płyn micelarny do mycia twarzy i oczu - 18,99/e-sklep Tołpa
- dermo face, hydrativ - nawilżający płyn micelarny do mycia twarzy i oczu - 18,99/e-sklep Tołpa
- dermo face, strefa t - matujący płyn micelarny-tonik 2 w 1 do mycia twarzy i oczu - 18,99/e-sklep Tołpa
- dermo face, physio - tonik nawilżający - 13,99/e-sklep Tołpa
- dermo face, physio - mleczko do mycia twarzy i oczu - 13,99/e-sklep Tołpa
- garść próbek - każda 0,01/e-sklep Tołpa
Także zamówienie z DDD, tym razem Apteka Gemini - jakie tam są niesamowicie niskie ceny ! Oprócz tego co znajduje się na zdjęciu kupiłam masę suplementów.
- Maść borna - 1,99/Apteka Gemini (http://www.aptekagemini.pl/)
- GAL, Dermogal A+E - 7,49/Apteka Gemini (http://www.aptekagemini.pl/) - tyle dobrego o nich słyszałam, że nie mogłam przejść obojętnie, tym bardziej, ze już od dłuższego czasu polowałam na jakąś dobrą promocję :)
- Bioliq - Intensywne serum rewitalizujące - 13,99/Apteka Gemini (http://www.aptekagemini.pl/)

Jak wspominałam zapraszam Was na następną część postu z moimi zdobyczami już za kilka dni.

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...