Witajcie :) Dzisiaj przychodzę do Was z nową serią, jak widzicie po tytule "Domowy Salon Urody". Posty będą się oczywiście pojawiać co kilka dni, ostrzegam będzie ich dużo ! :D Większość tego co opiszę przetestowałam sama i stosuję już od kilku lat, inne są przekazywane w mojej rodzinie z pokolenia na pokolenie i przetestowane przz babcie i ciocie, dlatego śmiało mogę za to ręczyć ;)
Będę tu pisać o prostych, domowych i przede wszystkich naturalnych i naprawdę nieskomplikowanych sposobach na poprawienie sobie tego, czy tamtego :D
Zamierzam rozpocząć od twarzy, myślę, że to interesuje Was najbardziej :) i będę pisać zwykle o 2 - 3 sposobach, żeby nie przeciążać Was informacjami :)
Nie przedłużając :
1) Delikatna jak płatek róży:
Jeśli chcesz rozjaśnić i wygładzić skórę, oraz nadać jej lekko różany koloryt, zastosuj pachnącą parówkę. W garnku zagotuj 2 litry wody, odstaw na 2 minuty. Następnie wlej do wody 10 kropli olejku różanego (możecie go kupić np TU). Natychmiast nachyl się nad garnkiem, a głowę nakryj grubym ręcznikiem. Po 10-15 minutach osusz twarz i gotowe ;) Pamiętaj, że aby uzyskać pożądany efekt musisz wykonywac tą czynność codziennie, przed dłuższy okres czasu (ciężko mi określić, każda cera reaguje inaczej).
*Zdjęcie pochodzi ze strony http://www.helfy.pl/naturalny-eteryczny-olejek-rozany
2) Woda z różanych pączków
Zagotuj szklankę wody mineralnej. Wsyp do niej 20g pączków róż. Przykryj i odstaw na pół godziny. Przefiltruj i wlej do butelki. Wodą przemywaj twarz. Na jej bazie możesz również przygotować różaną parówkę.
Lubicie domową, naturalną pielęgnację ? Jak wypróbujecie dajcie znać jak się u Was sprawdziło ;)
Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz - Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.
Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.