Dzisiaj przychodze do was z recencją odżywki do włosów Isana (z Rossmanna) . Zacznę może od tego, że sama dość często swego czasu kupowałam produkty Isana, zwykle jednak były to żele pod prysznic (czyli coś za co nie dam dużo pieniędzy i już!), poźniej także kremy do rąk. Nigdy nie kupowałam nic do włosów, bałam się, że jakość będzie adekwatna do ceny. Pewnego pięknego dnia stwierdziłam, że jednak zaryzykuję - tym bardziej, że słyszałam dobre opinie o tej właśnie odżywce . Moje włosy są farbowane, suche i zniszczone - więc wymagające.
Opis producenta : Isana - odżywka połysk jedwabiu do włosów suchych i zniszczonych.
- z wysokowartościowymi proteinami pszenicy
- z pantenolem i witaminą B3
- produkt przebadany dermatologicznie
- przeznaczony do codziennej pielęgnacji włosów.
Zastosowanie: po każdym myciu włosów wmasować w wilgotne włosy, pozostawić na krótko i starannie spłukać.
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Glyceryl STearate SE, Propylene Glycol, Quaternium-87, Panthenol, Behentrimonium Chloride, Isopropyl Alcohol, Stearamidopropyl, Dimethylamine, Phenoxyethanol, Hydrolyzed Wheat Protein, Niacinamide, Parfum, CItrid Acid, CI 6185
Odżywka ma jak widać różowy kolor i bardzo lekką konsystencję. Pachnie delikatnie, kwiatowo, ale przyjemnie (nie należę do osób lubiących kwiatowe zapachy). Dobrze rozprowadza się na włosach. Jej zaletą jest niska cena i łatwa dostępność w drogeriach Rossmann - każdy może sobie na nią pozwolić.
Mimo, że jest bardzo tania i tak czekałam na promocję, żeby ją kupić (dorwałam ją za 3,99) - i nie żałuję.
Jako szybka odżywka produkt sprawdza się dość dobrze - ja jednak wolę przetrzymać ją trochę dłużej (jako maskę). Włosy lepiej się rozczesują, nie są obciążone, nie zauwałyłam jednak obiecanego przez producenta połysku. Jest bardzo lekka. Posiadaczki delikatnych włosów na pewno będą z niej zadowolone. Daje efekt wygładzenia i zapobiega puszeniu się włosów.
Co do opakowania - wiadomo tandeta. Ale co tu chcieć za tak niską cenę ? Mi to osobiście nie przeszkadza. Jedyne co mnie denerwuje to wiecznie ufajdolony (tak tak wiem, ze nie ma takiego słowa) spód (?). Odżywka stoi na zamknięciu i jak ją otwieram to wybucha :D Nie wiem jak to opisać, ale jestem pewna, ze wieceie o co mi chodzi :)
Ale to nic. Co najważniejsze - włosy są miekkie w dotyku ! A chociaż o taki efekt mi chodziło :)
Podsumowując : odżywka jest warta wypróbowania, może i Tobie się spodoba ?
Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Miałam ją kiedyś, ale nie spełniła moich oczekiwań :(
OdpowiedzUsuńTak to już jest, nie każdemu będzie odpowiadać ;)
UsuńMiałam i mi podpasowała :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i wzajemnej obserwacji :)
;)
UsuńJa też bardzo polubiłam tą odżywkę, jej efekt jest świetny. Tragiczny jest tylko zapach, nie znoszę go, ale warto się poświęcić :)
OdpowiedzUsuńDla mnie zapach jest nawet ok :) da się znieść :))
UsuńMam wersję nawilżającą i bardzo ją lubię:)
OdpowiedzUsuńOoo może też wypróbuję :)
Usuńładny kolor ma ta odżywka- no i cenę też dobrą :D
OdpowiedzUsuńKolor owszem, a cena fantastyczna :D
Usuń