sobota, 2 listopada 2013

Pustaczki - projekt denko / październik

W tym miesiącu nie mam aż tak dużych zużyć jak zazwyczaj, ale przyznajcie sami, że nie jest źle :))
Chyba trafiłam na wydajne kosmetyki :D (Przepraszam za jakość zdjęć, ale niestety pogoda mi nie sprzyja)
Na początek co nieco z kolorówki :
- Maybelline - le Collosal Volume Express Mascara Smoky Eyes- Smoky Black - moja najnajnajulubieńsza maskara ever ! Pięknie podkręca, wydłuża i pogrubia rzęsy ! Dodatkowo ten kolor(Smoky Black) jest naprawdę mocno czarny. Maskara nie osupuje się, nie tworzy efektu "pandy". Przez cały dzień pozostają nie naruszona, nie znika więc z rzęs. To już ento moje opakowanie maskary z serii Collosal i NAPEWNO kupię ponownie.
- Ruby Rose - Beauty Eyeshadow Kit - 1 - miałam wersję z 18 kolorami, są tez dostępne inne, ale do rzeczy. Muszę przyzać, ze byłam całkiem zadowolona z tych cieni. Nie jest to jednak paletka dla osób lubiących cienie matowe - tu bowem mamy same brokatowe. Nie jest to jednak brakat nachalny. Koloroy ładnie podkreślają koloryt powieki, nie osypują się i nie rolują - używałam je zarówno z bazą jak i bez i zawsze spisywaly się świetnie. Dzięki temu, że paletka jes mała można ją wszędzie ze soba nosić, a także bez problemu zużyc do końca ;) Nie kupie ponownie, powoli przucam się na cienie matowe, ale ma jeszcze w zapasie (kupiłam na allegro za grosze) ;)
- H&M - Nail Polish - Pink - jakoś specjalnie się z nim nie pslubiłam, kolor wiadomo - kwestia gustu. Używałam go często w lecie, był dość można powiedzieć świecący, miał w sobie delikatne drobinki. Szybko gęstnieje i szybko się ściera z końcówek, ale nie odpryskuje. Zawsze kupuję jakiery z H&M'u, gdy są na promocji (zestaw 3 za 5, czasem 2zł), ale ceny regularnej (bodajże 14,90) bym nie zapłaciła. Nie kupię ponownie 
- Bell - Perfect Cover - 2 - bardzo fajny korektor, ja używałam go pod oczy. Standardowy aplikator- jak przy błyszczyku. Krycie mał średnie, ale można było je stopniować. Nie ciemniał, nie zbierał się w zmarszczkach pod oczami. Dostępne są z tego co wiem 2 kolory. Warto na nie polować w Biedronce, ja upolowałam go za piątkę ;) Kupię ponownie
Teraz coś z pielęgnacji:

- Avon - Barbie Fab Floral Spritz Spray - Mgiełka do ciała Czarujące Kwiaty - wiem, wiem, wiem, ze to produkt przeznaczona dla małych dziewczynek :), ale kiedyś strasznie lubiłąm używać mgiełek z Avonu i kupowałam je na potęgę ! Zapach był kwiatowy, ale nie duszący, długo się utrzymywał. Dla waszych pociech myślę, że będzie idealny :) Odchodzę od mgiełek i nie kupię ponownie 

- Avon - Glzed Apple & Walnut oraz Sugar Plum & Vanilla - Body Spray - zapach zimowy, otulający. Dla miłośników bardzo słodkich zapachów. Jak już pisałam TU i TU zapach nie utrzymuje się długo. O ile świeże zapach mogłam używać atem, zeby się odświeżyć w upalne dni, z tymi słodszymi miałąm problem, żeby je zużyc.  Jak tylko skończę swoje zapasy, których na szczęście nie mam juz dużo nie kupię już ponownie
Carea - Płatki kosmetyczne - tych płatków chyba nikomu nie musze przedstawiać :) mój absolutny KWC ! Więcej możecie o nich przeczytać TU . Kupię ponownie
- Blend-a-med - 3D White - Arctic Freshness - wybielania nie zauważyłam, ale podobało mi się to, że na długo odświeżała oddech. Kupię ponownie 
- Colgate - Plax Whitening - ja powyżej - wybielania nie zauważyłam, ale za to poprawił kondycję moich dziąseł - miałam problemu ze słabymi dziąsłami, często krwawiły, teraz tego nie zauważam, a nie używam specjalnych produktów do wzmocnienia dziąseł. Ma przyjemny, delikatny smak. Odświeża oddech. Dużo lepsz skłąd od Listerine, ich nie kupuję jestem uprzedzona - nie poleca ich mój dentysta. Kupię ponownie
- Balea - Rasigergel - Buttermilk Lemon - zapach słodki, nie bardzo mi odpowiadał, ale przez chwilę da się go wytrzymać :) pisałam o nim już TU (inna wersja zapachowa)Zdania o nim nie zmieniłam - jedyne co mam mu do zarzucenia to słaba wydajność. Dużo go potrzeba do jednaj aplikacji. Ale ułatwia golenie i nie podrażnia, jest tani i dlatego kupię ponownie

- Ziaja - De-makijaż uniwersalny - dzięki niewielkiej pojemności zawsze zabierałam go ze sobą w podróż. Dobrze radzi sobie z makijażem oczu (jednak tylko niewodoodpornym) jak i twarzy. Nie szczypie w oczy, co dla mnie jest najważniejsze. Być może kupię ponownie jak będę gdzieś jechaćna co dzień to dla mnie jednak za mała pojemność

- Biosilk - Silk - producent zalecał używanie go od skalpu po konće, ja jednak skalp głowy sobie odpuściłam - obawiam się szybkiego przetłuszczenia. Jak wiadomo to bomba silikonowa, ale moje włosy silikony lubią i ich potrzebują - inaczej strasznie się puszą i nie mogę sobie z nimi poradzić.Ten jedwab spełnił swoje zadanie - wygładził mi włosy i sprawił, że były lśniące. Dodatkowo był bardzo wydajny. Nie podoba m się tylko jego buteleczka z ogromną dziurką, dlatego przelewam go do opakowania z pompką. Kupię ponownie

- Nivea Invisible - for Black & White - Zgadam się z producentem, który obiecuje, że ten antyperspirant nie pozostawia białch plam na czarnych ubraniach i chroni przed powstawaniem żółtych plam na białych. I to tyle, ponieważ na mnie on nie dzała ! Miałam już inne antyperspiranty Nivea i były ok, ale ten po prostu z oja wskórą nie współpracuje. Mam jeszcze jeden w zapasie, zużyje akurat zimą, ale napewno nie kupię ponownie

- Balea - Fresh Lime - bardzo fajny, orzeźwiający zapach, który był wyczuwalny nawet w ciągu dnia. Dobre działanie - nie żeby pacha była całkowicie sucha, ale mokrych plam na ubraniach nie było,a to chyba najważniejsze. Jedyne co mam mu do zarzucenia to wydajność - starczył mi naprawdę na krótko - ok 3,4 tygodnie, ale to pewnie przez wodnistą konsystencję. I tak kupię ponownie

- Isana - Somer Dusche - Maracuja & Kokos - jawk wiecie bardzo lubię żele z Isany. Wszególnie wersje limitowane. Ta (z poprzedniej, letniej edycji - kupiłam na zapas) pachniał przebosko ! Dobrze się pieni i nie wysusza skóry. Żel jak żel, do tego za śmiesznie niską cenę. Kupię ponowie, ale niestety już nie ten zapach :(.
- Under20 - Ati Acne - 2w1 lekki krem + puder - z racji tego, że nie używam podkładów (moja cera jest w dobrym stanie, nie potrzebuję jej bez potrzeby zapychać) potrzebuję tylko od czasu do czasu czegoś by delkatne wyrównać koloryt mojej cery i do tego ten produkt spisywał się idealnie. Nie odcinał się od szyji, nie ciemniał w ciągu dnia. Nie śicierał się anie nie ważył. Jak dla mnie bardzo dobry, miał lekkie krycie, dlatego nie będzie dobry dla tych z Was, które potrzebują zakryć niedoskonałości. Kupię ponownie (a nawet już kupiłam, wprowadzili teraz 2 wersje kolorystyczne i zmienili nazwę na BB krem ale to nadal ten sam produkt)
- Eveline - Glicerini BIO kozie mleko - krem-maska do rąk i paznokci - bardzo przyjemny, mleczny zapach. Używałam zarówno jak zwykły krem jak i nakładałam rubszą warstwę i stosowałam jak maskę - niesamowicie szybko się wchłanie, dobrze nawilża nawet moje suche dłonie.Widzialam, że pojawiły się nowe, większe opakowania z pompką i kupię ponownie
Synergen - Handcreme - Freche Fruchten - krem ten nosiłam ze sobą w torebceNiestety nie nawilżał dobrze, ale mimo to lubiłam go - hyba głównie za orzeźwiający zapach. Wchłaniał się szybko, nie było więc problemu z wróceniem do swoich zajęć po zastosowaniu go. Kupię ponownie, do torebki 
- Yves Rocher - Beaute Des Mains - Sos Mains Propres - żel do dezynfekcji rąk o nieziemskim zapachu ! Nie wiem na ile on dezynfekuje moje ręke. Była zadowolona, bo nie było w nim mocno czuć zapachu alkoholu tylko ten piękny zapach arniki. Zapach ługo urzymywał się na rękach, ku uciesze mojej i moich koleżanek, które mi go podkradały :) Warto polować na promocje, jest wydajny jednak jego pojemność (30ml) nie jest duża. Napewno kiedys do niego wróce i kupię ponownie

- Ziaja - żel kasztanowy do nóg - nie zrobił nic o czym oboecywał producent. Nie jestem z niego zadowolona. Nie żebym oczekiwała cudow, ale moje nogi się po nim kleiły i był brudne ! Nie kupię ponownie i nie polecam nikomu. Szkoda, bo lubię Ziaję, a ten produkt to weług mnie kompletny bubel.

Dajcie znać, jak u was idą zużycia i czy miałyści któryś z tych produktów :)

Trzymajcie się,
Pozdrawiam cieplutko W. :*

3 komentarze:

  1. Miałam ten kasztanowy żel ziaji (alternatywa dla tabletek z wyciągiem z kasztanowca i tym podobnych cudownych środków) i w sumie nadal od czasu do czasu go używam. Jedyne co zauważyłam to to, że nawilża skórę i ma ładny zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach - owszem ładny, ale moje nogi tak się po nim kleiły, że zaraz musiałam je myć :D

      Usuń
  2. Spore denko :)
    http://czarnamyszka1994.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz - Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...